Ksiądz radzi, jak nie przyjmować Komunii Świętej. "Dziubek" i "ryba wyrzucona na brzeg" [WIDEO]

1 tydzień temu 11

Komunia Święta to najważniejszy dla katolików sakrament. Okazuje się, że wiele osób nie zawsze przyjmuje go tak, jak powinno. Ksiądz Sebastian Kosecki w mediach społecznościowych zamieścił nagranie, w którym tłumaczy, jak nie powinno się tego robić. Padły słowa o "dziubku" i "rybie wyrzuconej na brzeg". O co dokładnie chodzi?

Komunia Święta to najważniejszy element każdej mszy świętej. Zwana inaczej Eucharystią jest sakramentem, podczas którego wierni przyjmują opłatek (komunikant), który jest symbolem Ciała Chrystusa.

Komunia Święta - najważniejszy element mszy

Komunia Święta jest sakramentem, który według wiary katolickiej został ustanowiony przez Jezusa Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy. Dla katolików to nie tylko główny moment mszy świętej, ale też symbol głębokiego zjednoczenia z Jezusem. Ma, więc wymiar duchowy, jak też teologiczny.

Tak nie przyjmuj Komunii Świętej. Wiele osób popełnia ten błąd

Okazuje się, że nie wszyscy odpowiednio przyjmują Komunię Świętą. Ksiądz Sebastian Kosecki, który prowadzi swój profil w mediach społecznościowych, w tym m.in. na TikToku, nagrał filmik, w którym postanowił udzieli wiernym kilku wskazówek w tej kwestii.

Mówię to jako ksiądz mający sześcioletnie doświadczenie. Myślę, że będę głosem wielu księży - mówi na nagraniu. Po pierwsze wyjaśnia, że niedopuszczalne jest dla katolika przyjmowanie Komunii Świętej mając grzech ciężki. Aby brać aktywny udział w tej części mszy, należy się wyspowiadać.

Jak nie przyjmować Komunii Świętej? Ksiądz wspomina o "rybie wyrzuconej na brzeg"

Ksiądz Kosecki udziela w swoim nagraniu również kilku wskazówek "technicznych" dotyczących przyjmowania Komunii Świętej. Mówi o tym, że nie można robić tzw. dziubka. Ksiądz musi wówczas "wsadzić opłatek delikatnie w usta, co wymaga skupienia i umiejętności".

W nagraniu księdza padają także słowa o "rybie wyrzuconej na brzeg". O co dokładnie chodzi? Drugi sposób to ryba wyrzucona na brzeg, czyli szeroko otwarte usta i schowany język. Wtedy ksiądz nie ma gdzie położyć hostii i trzeba wrzucić, co jest niezręczne. Ponadto nie chowaj głowy. Nawet jeśli dobrze otwierasz buzię, to i tak ksiądz nie ma jak wsadzić opłatka - wyjaśnia ksiądz Kosecki.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło