Krótszy czas pracy od 1 lipca 2025 roku. Pracownicy będą pracowali tylko przez 4 dni i 35 godzin tygodniowo już w te wakacje!

5 godziny temu 1
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

8 godzin pracy na dobę i 40 godzin w tygodniu

Czas pracy to jedno z zagadnień z zakresu prawa pracy, które zostało przez ustawodawcę uregulowane wyczerpująco w przepisach ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. Jak z niego jasno wynika, czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. Zasadą jest, że czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy. W każdym systemie czasu pracy, jeżeli jest to uzasadnione przyczynami obiektywnymi lub technicznymi lub dotyczącymi organizacji pracy, okres rozliczeniowy może być przedłużony, nie więcej jednak niż do 12 miesięcy, przy zachowaniu ogólnych zasad dotyczących ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników. Czy ta zasada oznacza, że każdy pracownik musi pracować 8 godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo?

Regulacje szczególne dotyczące czasu pracy

Oczywiście nie. Kodeks pracy i przepisy innych ustaw zawierają szereg regulacji, które dopuszczają modyfikację tych zasad. Ich charakter jest bardzo różnorodny – mogą dotyczyć czasu pracy wybranych grup zawodowych, czy też chronić szczególne grupy pracowników, np. młodocianych, kobiety w ciąży, czy osoby niepełnosprawne. Mogą też nie tyle pełnić funkcję ochronną, co po prostu pozwalać stronom stosunku pracy na ułożenie go wedle ich własnych potrzeb i upodobań, np. poprzez zastosowanie określonej organizacji pracy. W tym kontekście warto wspomnieć o art. 143 Kodeksu pracy, który pozwala na zastosowanie wobec pracownika systemu skróconego tygodnia pracy. Wniosek w tej sprawie musi złożyć pracownik. Na tej podstawie pracodawca może wyrazić zgodę na to, by wykonywał on pracę przez mniej niż 5 dni w tygodniu, a jego dobowy wymiar czasu został przedłużony, jednak nie więcej niż do 12 godzin.

System pracy weekendowej i zadaniowy system czasu pracy

Pracodawca może na wniosek pracownika wyrazić również zgodę na system pracy weekendowej (art. 144 Kodeks pracy. W takiej sytuacji praca jest świadczona wyłącznie w piątki, soboty, niedziele i święta i również jest dopuszczalne przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy, ponownie – nie więcej niż do 12 godzin, w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 1 miesiąca. Pracodawca i pracownik mogą też podjąć decyzję o zastosowaniu zadaniowego systemu czasu pracy. Jego zastosowanie może mieć miejsce w przypadkach uzasadnionych rodzajem pracy lub jej organizacją albo miejscem wykonywania pracy. W takim przypadku pracodawca, po porozumieniu z pracownikiem, ustala czas niezbędny do wykonania powierzonych zadań, uwzględniając wymiar czasu pracy wynikający z norm określonych w art. 129 k.p., a od pracownika zależy to, kiedy i w jakim wymiarze będzie pracował. Nie jest bowiem rozliczany z godzin pracy, a z wykonania powierzonych mu zadań.

Oni będą mieli krótszy czas pracy od 1 lipca 2025 roku

Jednak choć wskazane narzędzia udostępnione przez ustawodawcę pozwalają stronom stosunku pracy na dostosowanie organizacji świadczenia pracy do ich potrzeb, to jednak każdorazowo punktem wyjścia są w tej sytuacji te same normy czasu pracy – 8 godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo. Tymczasem pracownicy czekają na zmiany, które już kilka miesięcy temu obiecali im rządzący, a które mają oznaczać dla nich nie tylko możliwość wprowadzenia zmian w organizacji pracy, ale mają obniżyć normy czasu pracy. I choć prace nad przepisami się toczą, to jak na razie nie jest znane ani ich proponowane brzmienie, ani termin wejścia w życie, który opierałby się na czymś więcej niż plany. I choć skrócenie czasu pracy może okazać się organizacyjnie skomplikowane w wielu branżach, to jak się okazuje, wielu pracodawców popiera ten pomysł i już teraz, na mocy regulacji wewnątrzzakładowych, wdrażają oni rozwiązania korzystne dla pracowników. Co ciekawe, prym wiodą w tym zakresie pracodawcy samorządowi, którzy upatrują w tym „ruchu” korzyści wynikających z uatrakcyjnienia pracy w sferze budżetowej i mają nadzieję, że ułatwi to znalezienie pracowników na wolne stanowiska. Przypomnijmy, że jako pierwszy czas pracy skrócił Urząd Miasta Leszna. Kolejnymi pracownikowi pracującymi krócej stali się urzędnicy z Włocławka, a następnie z samorządu świebodzickiego. W każdym z tych przypadków włodarze zapewnili, że wprowadzane zmiany nie wpłyną na godziny przyjmowania petentów. W tym roku zmiany zostaną wprowadzone w Szczecinku. To tam już od lipca skrócony, 35-godzinny tydzień pracy będzie polegał na tym, że pracownicy będą pracowali cztery dni w tygodniu i na zmianę będą mieli w jednym miesiącu wolny piątek, w innym poniedziałek, czyli za każdym razem będą mieli przedłużony weekend. Jednocześnie urząd będzie otwarty dla mieszkańców tak samo, jak dotychczas – przez pięć dni w tygodniu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło