Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zareagował na słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, który nazwał Rosję "papierowym tygrysem". "Rosja to nie tygrys, a niedźwiedź, a »papierowych niedźwiedzi« nie ma - oświadczył rzecznik Władimira Putina.
Pieskow odniósł się do wtorkowej wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który wyraził przekonanie, że Ukraina przy wsparciu ze strony UE jest w stanie walczyć i odzyskać swoje terytorium w pierwotnej formie, czyli w granicach państwa uznanych przez społeczność międzynarodową. "Po zapoznaniu się z sytuacją militarną i gospodarczą Ukrainy i Rosji i jej pełnym zrozumieniu oraz po dostrzeżeniu problemów gospodarczych, jakimi to skutkuje w Rosji, myślę, że Ukraina, przy wsparciu Unii Europejskiej, jest w stanie walczyć i ZDOBYĆ całą Ukrainę w jej pierwotnej formie" - napisał Trump na platformie Truth Social.
"Nieudolna wojna"
Donald Trump wyraził przy tym zdumienie nieudolnością Rosji w prowadzeniu wojny. "Dlaczego nie? Rosja prowadzi bez celu od trzech i pół roku wojnę, której wygranie przez prawdziwą potęgę militarną powinno zająć niecały tydzień" - stwierdził. Prezydent USA dodał, że nie jest to powód do dumy dla Rosji. Wręcz przeciwnie - jego zdaniem państwo to jawi się jako "papierowy tygrys".
"Papierowych niedźwiedzi nie ma"
Na reakcję Kremla nie trzeba było długo czekać. "Rosja w żadnym wypadku nie jest tygrysem. Rosja kojarzy się raczej z niedźwiedziem. »Papierowych niedźwiedzi« nie ma, a Rosja to prawdziwy niedźwiedź – oświadczył rzecznik prasowy Kremla, Dmitrij Pieskow w wywiadzie dla stacji RBC.
Rosja nie ma alternatywy dla wojny z Ukrainą
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił w środę, że nie ma alternatywy dla kontynuowania wojny z Ukrainą, którą Rosja rozpoczęła na pełną skalę w lutym 2022 roku. "Będziemy kontynuować naszą specjalną operację wojskową, by zabezpieczyć swoje interesy i osiągnąć cele, które (…) od początku stawiał prezydent naszego kraju" - oznajmił rzecznik przywódcy Rosji Władimira Putina. Pieskow dodał: "Będziemy to robić dla teraźniejszości i przyszłości naszego kraju. Nie mamy więc alternatywy".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo