Kreml komentuje spotkanie Trump-Putin. "Nie mogą marnować czasu"

1 dzień temu 5

- Prezydenci nie mogą spotykać się dla samego spotkania i nie mogą marnować czasu - tak o spotkaniu Trump-Putin mówił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. 16 października 2025 r. Fot. REUTERS/Olesya Astakhova

Rzecznik Kremla o spotkaniu Trump–Putin

Prezydent USA nie spotka się w najbliższym czasie z Władimirem Putinem - wynika z zapowiedzi Waszyngtonu. Kreml stwierdził, że "przed potencjalnym szczytem Rosja-USA trzeba odrobić dużo pracy domowej". Takiego zdania jest rzecznik rosyjskiego przywódcy Dmitrij Pieskow. - Prezydenci nie mogą spotykać się dla samego spotkania, nie mogą marnować czasu i mówią to otwarcie. Dlatego poinstruowali Ławrowa i Rubia, aby przygotowali ten proces. Trudny proces - przekazał Pieskow.

Porządek obrad szczytu

Szefowie spraw zagranicznych USA i Rosji mają uzgodnić porządek obrad nowego szczytu. Choć według Pieskowa "na razie nie ma takich przesłanek" w sprawie zmiany sytuacji i nastawienia do negocjacji. - Ukraińcy nie chcą żadnego procesu pokojowego. Ich niechęć wynika z Europy, z Unii Europejskiej - stwierdził Pieskow. Rzecznik Kremla przypomniał, że to prezydent USA Donald Trump wyraził zrozumienie, że nie ma sensu organizować szczytu teraz, a Putin podzielił ten punkt widzenia.

Zobacz wideo Przybijanie piątką - Sroczyński komentuje odc. 1

Trump: Nie zamierzam tracić czasu

Prezydent Stanów Zjednoczonych w poprzednim tygodniu stwierdził, że nie spotka się z Władimirem Putinem, dopóki nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie pokoju w Ukrainie. - Musicie wiedzieć, że zawrzemy porozumienie. Nie zamierzam tracić czasu- oświadczył Donald Trump. Dodał, że zawsze miał dobre kontakty z Władimirem Putin, "ale to jest bardzo rozczarowujące". Prezydent USA powiedział, że myślał, iż uda się zakończyć wojnę w Ukrainie przed porozumieniem pokojowym na Bliskim Wschodzie. 21 października Biały Dom poinformował, że w najbliższym czasie nie dojdzie do spotkania Trumpa z Putinem. Miało ono się odbyć w Budapeszcie, na początku listopada. Trump podjął Putina w połowie sierpnia na Alasce, w Anchorage. Rozmowa nie przyniosła żadnego porozumienia, mimo że obaj przywódcy wskazywali na "postęp w negocjacjach pokojowych".

Rozmowy Trumpa z Zełenskim i Putinem 

Trump spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu 17 października, a dzień wcześniej rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem. Prezydent USA miał usłyszeć od Putina, że ten "przygląda się" sprzedaży pocisków Tomahawk Ukrainie. - Rozmawiałem o tym z Władimirem Putinem, nie żeby on był zachwycony. To brutalna, okrutna broń, ale (...) potrzebujemy jej również dla siebie. Nie możemy oddać całej naszej broni Ukrainie (...) Byłem bardzo dobry dla prezydenta Zełenskiego i dla Ukrainy, ale nie możemy dać, jeśli będzie dla nas za mało, nie chcę tego robić - mówił Trump, zaprzeczając własnym deklaracjom o możliwym przekazaniu Tomahawków Ukrainie.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło