Koty wolą mężczyzn czy kobiety? Badacze nie mają wątpliwości

6 dni temu 13

Choć koty od wieków żyją obok ludzi, wciąż potrafią nas zaskoczyć. Najnowsze badania z Turcji ujawniają zaskakujący szczegół ich zachowania, który może zmienić sposób, w jaki odczytujemy kocie sygnały. Dlaczego niektóre osoby słyszą od swoich pupili znacznie więcej miauknięć niż inni? Odpowiedź może zaskoczyć.

Udomowienie kota miało miejsce tysiące lat temu – najnowsze analizy wskazują na to, że proces ten mógł się rozpocząć wcześniej, niż dotychczas zakładano. Zwierzęta te zaczęły zbliżać się do człowieka w momencie, gdy ludzie porzucili wędrowny tryb życia, zaczęli uprawiać ziemię i gromadzić zapasy. Zboże przyciągało gryzonie, a te z kolei – koty.

Z czasem zwierzęta te stały się nie tylko strażnikami spichlerzy, ale także ważną częścią wielu kultur. W Egipcie były czczone, a w krajach basenu Morza Śródziemnego, na Bliskim Wschodzie i w Chinach ceniono je za skuteczność w pilnowaniu zapasów. Przez wieki koty zdążyły wykształcić zachowania, które pozwoliły im funkcjonować blisko człowieka, tworząc z nim nietypową, silną więź.

Naukowcy zbadali kocie miauczenie. Oto, co odkryli

Dziś koty są jednymi z najczęściej wybieranych zwierząt domowych, choć wiele z nich żyje nadal również na ulicy. Te, które mieszkają z ludźmi, budują z nimi bardzo złożone relacje – czego dowodem mogą być wyniki najnowszych badań naukowców z Uniwersytetu w Ankarze. Badacze analizowali, jakie dźwięki koty wydają w stronę swoich opiekunów i jak często to robią. Celem było ustalenie, w jaki sposób zwierzęta „rozmawiają” z ludźmi w codziennych sytuacjach.

Wyniki nagrań pokazały, że gdy opiekun wracał do domu, koty witały go nie tylko miauczeniem, lecz również szeregiem innych odgłosów – od mruczenia po charakterystyczne „ćwierkanie”. Pierwsze chwile po wejściu człowieka do mieszkania okazały się kluczowym momentem na linii „człowiek-kot”, podczas którego zwierzę wyrażało swoje emocje.

W ciągu pierwszych stu sekund koty potrafiły wydać od 1,8 do 4,3 różnego rodzaju dźwięków skierowanych do opiekuna.

Płeć opiekuna zmienia sposób, w jaki koty miauczą do ludzi

Jak się okazało, różnice nie były związane ani z rasą kota, ani z jego wiekiem, ani z płcią zwierzęcia. Kluczowe okazało się coś zgoła innego – mianowicie płeć opiekuna. Koty wydawały znacznie więcej dźwięków w stronę mężczyzn niż kobiet!

Dlaczego? Badacze przedstawili intrygującą teorię. Zgodnie z nią kobiety częściej i dokładniej odczytują sygnały wysyłane przez kota. Statystycznie więcej czasu poświęcają zwierzętom, bawią się z nimi, reagują na subtelne oznaki potrzeb i emocji. W efekcie koty nie muszą „podnosić głosu”, aby zwrócić na siebie uwagę.

Koty analizują ludzkie zachowania... i dostosowują się

W przypadku mężczyzn sytuacja bywa odwrotna – mniej interakcji i słabsze wyczulenie na zachowania zwierząt powodują, że koty używają intensywniejszej komunikacji. Jak piszą badacze, „możliwe, że opiekunowie płci męskiej potrzebują bardziej wyraźnych dźwięków kota, aby zauważać i reagować na potrzeby swoich zwierząt, co z kolei wzmacnia tendencję kotów do stosowania takich bodźców, by zwrócić na siebie uwagę”.

Wnioski z tureckiego badania mogą pomóc lepiej zrozumieć sposób komunikacji między zwierzętami a ludźmi w codziennych sytuacjach. Wyniki potwierdzają także coś, o czym wielu opiekunów mówi intuicyjnie – koty uważnie obserwują ludzi, wyciągają wnioski i zmieniają swoje reakcje, by osiągnąć zamierzony cel.

Czytaj też:
Ten trend zdobywa TikToka. „Boli, kiedy widzę, co ludzie robią ze zwierzętami dla zasięgów”
Czytaj też:
700 plus na psa i kota. Zobacz, czy możesz je dostać

Przeczytaj źródło