Korporacja nie więzienie, można z niej uciec. Ale czy warto? "Mam sześć lat w plecy"

4 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Korporacja to nie więzienie, można z niej uciec. Tylko wrócić trudno. Jeśli już się uda, to na niższe stanowisko.

Czujesz się jak gówno – M. opowiada, jak to jest po ucieczce z korporacji. Przepracowała w międzynarodowym koncernie ponad 10 lat, stała całkiem wysoko na korpodrabinie, więc gdy dwa lata temu powiedziała, że odchodzi, to naprawdę było wow! Ma baba jaja, idzie na swoje!

– W gazetach jest wiele pięknych historii o ludziach, którzy wyszli z korpopiekła. Jeden surfuje sobie po ciepłych morzach, drugi zaczął pisać książkę, która od razu miała zadatki na bestseller, ktoś kupił chatę w Bieszczadach, inny uciekł na Mazury, coś tam sadzi i w końcu czuje, że żyje – mówi M.

Przeczytaj źródło