Koncerny wydają miliardy, żeby nas uzależniać. Prof. Pinkas: przemysł spożywczy nie podda się bez walki

2 tygodni temu 11

Data utworzenia: 24 października 2025, 5:30.

Z jednej strony pojawiają się nowe leki, które obniżają apetyt i pomagają schudnąć. Z drugiej — koncerny spożywcze inwestują miliardy w badania nad smakiem, zapachem i kolorem, żebyśmy dalej kupowali i jedli więcej, niż potrzebujemy. — To prawdziwa wojna dobra ze złem. Po jednej stronie mamy tych, którzy chcą, żebyśmy podejmowali dobre wybory zdrowotne, po drugiej — tych, którzy zarabiają miliardy na konsumpcji — mówi "Faktowi" prof. Jarosław Pinkas, specjalista zdrowia publicznego z Zakładu Medycyny Stylu Życia Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie i były wiceminister zdrowia. — Ktoś zarabia na tym, że nas ogłupia i uzależnia. A my sami się na to zgadzamy — dodaje.

Przemysł spożywczy celowo tworzy produkty o wysokiej "smakowitości", by zwiększać chęć dalszego jedzenia - mówi "Faktowi" prof. Jarosław Pinkas. Zdjęcie ilustracyjne.
Przemysł spożywczy celowo tworzy produkty o wysokiej "smakowitości", by zwiększać chęć dalszego jedzenia - mówi "Faktowi" prof. Jarosław Pinkas. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: null/123RF, Jacek Herok/newspix.pl

Nie chodzi już tylko o to, by jedzenie smakowało. Chodzi o to, byśmy potrafili przestać nadmiarowo jeść. Prof. Jarosław Pinkas, specjalista w zakresie zdrowia publicznego, wskazuje na rosnące wyzwania w walce o zdrowie społeczeństwa. — To jest permanentna walka o to, aby ludzie podejmowali dobre wybory zdrowotne. Niestety, te wybory godzą w interesy wielu gałęzi przemysłu — od produkcji słodyczy po alkohol i wyroby tytoniowe — tłumaczy "Faktowi" prof. Pinkas.

Jak wyjaśnia ekspert, przemysł spożywczy bardzo dobrze rozumie, jak oddziaływać na nasze zmysły. — Produkty o wysokiej zawartości cukru, tłuszczu i soli stymulują układ nagrody w mózgu, co może sprzyjać nawykowemu jedzeniu. Jeszcze sto lat temu przeciętne spożycie cukru było kilkukrotnie niższe niż dziś. Obecnie to gigantyczny biznes, w którym zyski osiągają ci, którzy produkują, promują i sprzedają nadmiar kalorii — tłumaczy prof. Pinkas.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Źródło: Redakcja Fakt

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło