Kobiety nie wiedzą, że mają prawo do ośmiu tygodni płatnego urlopu

2 tygodni temu 14
Kobiety nie wiedzą, że mają prawo do ośmiu tygodni płatnego urlopu Kobiety nie wiedzą, że mają prawo do ośmiu tygodni płatnego urlopu / Shutterstock

Choć od 6 sierpnia obowiązują przepisy ułatwiające kobietom po stracie dziecka dostęp do świadczeń z ZUS, zainteresowanie nimi jest niewielkie. W całym kraju złożono zaledwie 101 wniosków o zasiłek macierzyński i 50 o zasiłek pogrzebowy, na ok. 6,5 tys. uprawnionych

Każda kobieta, która urodziła martwe dziecko lub której dziecko zmarło przed ukończeniem ośmiu tygodni życia, ma prawo do urlopu macierzyńskiego w wymiarze ośmiu tygodni. Za ten czas przysługuje jej zasiłek macierzyński w wysokości 100 proc. wynagrodzenia. Z takiego świadczenia mogą korzystać nie tylko pracownice zatrudnione na etacie, ale również kobiety prowadzące działalność gospodarczą lub objęte ubezpieczeniem chorobowym.

Przed 6 sierpnia br., aby uzyskać świadczenia, wymagany był akt urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu – możliwy do uzyskania tylko po ustaleniu płci dziecka. W praktyce wykluczało to wiele kobiet, zwłaszcza po poronieniach na wczesnym etapie ciąży, gdy określenie płci medycznie nie zawsze było możliwe.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

logo Ewa Martyna

Zapisz się na newsletter

Otrzymuj codziennie rzetelne informacje o zmianach w prawie i podatkach oraz aktualności istotne dla przedsiębiorców.

Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich

Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.

success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Zobacz

Popularne Zobacz również Najnowsze

image for background

logo www.GazetaPrawna.pl

Przejdź do strony głównej

Przeczytaj źródło