Kierowczyni BMW poznała moc znaku D-42. Z automatu straciła prawo jazdy. Nie tylko ona

Taki problem ma dosłownie tysiące kierowców w Polsce rocznie. I nie ma co im współczuć, ponieważ policja zabiera prawa jazdy za najgroźniejsze wykroczenia na drodze. Jednym z takich jest nadmierna prędkość, jedna z dwóch głównych przyczyn śmiertelnych wypadków na polskich drogach. Właśnie dlatego podczas wakacyjnych kontroli drogowych to przekraczanie prędkości znajduje się na celowniku policjantów. Nie dziwi, że rozstawiają się za znakiem D-42. Tam pędzenie na złamany kar jest wyjątkowo niebezpieczne.

Przeczytaj także: No i jednak. Każdy kierowca musi wymienić prawo jazdy. Bezterminowe też. UE szykuje zmiany, a my je sprawdzamy

Policjanci ku przestrodze opowiedzieli o pewnej kierowniczyni BMW. Jedna akcja i kilka potężnych mandatów

Policjanci w Miliczu i Środzie Śląskiej po raz kolejny interweniowali wobec kierowców, których nadmierna prędkość i błędne decyzje za kółkiem mogły doprowadzić do tragicznych zdarzeń. Jedna z interwencji dotyczyła kobiety prowadzącej BMW, która przekroczyła dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godz. W innym, równie niebezpiecznym przypadku, funkcjonariusze zatrzymali kierowcę busa, który wyprzedzał tuż przed przejściem dla pieszych, nie posiadając przy tym prawa jazdy.

W miejscowości Żeleźniki w gminie Krośnice policjanci zatrzymali kobietę kierującą pojazdem marki BMW, która pomimo ograniczenia prędkości do 40 km na godz., jechała z prędkością aż 97 km/h. Funkcjonariusze ukarali ją mandatem w wysokości 1500 zł oraz 13 punktami karnymi. Ponadto, cofnięto jej prawo jazdy, a informacja o wykroczeniu trafiła do starosty powiatowego. Kobieta straci dokument na trzy miesiące.

Tak się dzieje, kiedy ktoś w terenie zabudowanym (jego początek oznacza znak D-42) jedzie o ponad 50 km na godz. zbyt szybko. Przepis ten obowiązuje od kilku lat, a wciąż co roku dziesiątki tysięcy kierowców tracą prawa jazdy za znakiem D-42.

Z kolei funkcjonariusze ze Środy Śląskiej interweniowali na drodze krajowej nr 94 w Mazurowicach, gdzie kierowca busa wyprzedził inny pojazd tuż przed oznakowanym przejściem dla pieszych. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał nawet wymaganych uprawnień do kierowania. Nieprawidłowe zachowanie kierowcy busa przykuło uwagę patrolu drogowego, który natychmiast zatrzymał pojazd. W wyniku kontroli okazało się, że mężczyzna nie tylko dopuścił się niebezpiecznego manewru, lecz także prowadził pojazd bez prawa jazdy. Brak uprawnień skutkował decyzją o odholowaniu samochodu na parking strzeżony. Kierowca otrzymał 1500 zł mandatu oraz 15 punktów karnych. Policjanci skierowali również do sądu wniosek o ukaranie go za jazdę bez prawa jazdy.

Mandaty za prędkość podczas wakacji 2025 r. Posypią się złotówki i prawa jazdy

Policja przypomina, że jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych nadal pozostaje nadmierna prędkość lub brak jej dostosowania do warunków na drodze. Wraz z rozpoczęciem sezonu wakacyjnego, funkcjonariusze apelują o rozwagę i przestrzeganie przepisów, podkreślając, że najważniejsze jest bezpieczne dotarcie do celu. Mandaty za prędkość:

• Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h – mandat 50 zł i 1 punkt karny,
• o 11–15 km na godz. – mandat 100 zł i 2 punkty karne,
• o 16–20 km na godz. – mandat 200 zł i 3 punkty karne,
• o 21–25 km na godz. – mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
• o 26–30 km na godz. – mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
• o 31–40 km na godz. – mandat 800 zł/ 1600 zł i 9 punktów karnych,
• o 41–50 km na godz. – mandat 1000 zł/ 2000 zł i 11 punktów karnych,
• o 51–60 km na godz. – mandat 1500 zł / 3000 zł i 13 punktów karnych,
• o 61–70 km na godz.– mandat 2000 zł/ 4000 zł i 14 punktów karnych,
• o 71 km na godz. i więcej – mandat 2500 zł/5000 zł i 15 punktów karnych