Kierowca "kombinował" z AdBlue. Inspektorzy ITD nie dali się oszukać

10 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
  • Inspektorzy ITD zatrzymali na trasie S7 kierowcę ciągnika siodłowego z naczepą
  • Ich uwagę zwróciło nietypowe urządzenie wpięte w deskę rozdzielczą
  • Okazało się, że podejrzenia inspektorów były słuszne

We wtorek 3 czerwca niedaleko Szydłowca, na trasie ekspresowej S7, inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z wywrotką podpiętą jako naczepa. Cały zestaw był własnością jednego z polskich przewoźników. Już na początku czynności kontrolnych inspektorzy zwrócili uwagę na nietypowe urządzenie, które było podpięte do gniazda pojazdu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Kierowcę zdradziło urządzenie wpięte w deskę

Sprzęt znajdował sie tuż pod deską rozdzielczą, obok kolumny kierowniczej. Był wpięty w gniazdo diagnostyczne ciężarówki. Jak się okazało, urządzenie wpływało na wskazania komputera pokładowego ciągnika siodłowego, który informował o usterce układu oczyszczania spalin (SCR). "Sprytny" sprzęt powodował, że na desce rozdzielczej nie pojawiał się komunikat o błędzie czy też awarii tego systemu.

Sprzęt ingerował w system AdBlue

Sprzęt ten sprawiał też, że wskaźnik informował o prawie pełnej zawartości zbiornika płynu AdBlue, pomimo że — jak można się domyślić już na wstępie — w rzeczywistości zbiornik był pusty.

Kontrola inspektorów ITD na trasie S7 w okolicach Szydłowca zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego ciągnika siodłowego i wydaniem zakazu dalszej jazdy. Funkcjonariusze ukarali też kierowcę mandatem karnym.

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Przeczytaj źródło