Co pan myślał o Zakopanem, przeprowadzając się do niego 50 lat temu?
*Maciej Pinkwart: Bardzo słabo je znałem. Pamiętam, że kiedy studiowałem w Warszawie, nie chciałem jeździć do Zakopanego. Wszyscy tam ciągnęli, uważałem to za snobistyczne, taka moda mnie nie pociągała. Ale kiedy przyjechałem a stałe – moja żona stamtąd pochodziła – na pewien czas popadłem w drugą skrajność. Wszystko w Zakopanem mnie fascynowało i ciekawiło z uwagi na swoją egzotykę.