Kayah głęboko to przeżyła. "Lawina wzruszenia na mnie spadła"

Na początku września Kayah poinformowała oficjalnie o śmierci swojej ukochanej mamy. Artystka nie kryła się ze swoim bólem, ale jednocześnie postanowiła uczcić pamięć zmarłej i pokazała nawet wzruszające nagranie z pogrzebu. Co ważne, dla 57-latki było to już drugie pożegnalnie najbliższej osoby w ciągu zaledwie kilku miesięcy. W lutym Kayah straciła też bowiem ojca, z którym wcześniej długo miała skomplikowane relacje.

Artysta bardzo szybko wróciła do koncertowania, dzieląc się ze sceny poruszającymi za serce przemyśleniami na temat swojej mamy. Na jesień Kayah przygotowała też wraz z Sony Music Poland reedycję swojej ikonicznej płyty "Kamień". Do albumu piosenkarka dołączyła zupełnie nowy utwór pt. "Dzisiaj przychodzi on", który miał swoją premierę 10 października.

• Zobacz też: Kayah na scenie: "Wczoraj pożegnałam mamę"

Kayah nie kryje głębokiego wzruszenia. Tak podziękowała fanom

W sobotę rano na instagramowym profilu Kayah pojawił się wpis mający na celu podziękować fanom za okazane wsparcie. Jak się bowiem okazuje, artystkę zalała masa pozytywnych opinii. 57-letnia wokalistka nie kryje przy tym, że premiera nowej piosenki po tak długim czasie była dla niej stresujący.

Lawina wzruszenia na mnie spadła! Oglądam sobie wasze relacje i to jak licznie udostępniacie "jego" na swoich socialach. Dziękuję

— napisała Kayah.

"Nigdy nie wiadomo czy się spodoba. A wy jak zwykle nie zawiedliście" — podsumowała artystka. Udostępniła przy okazji zakulisowane nagranie pokazujące, jak śpiewa "Dzisiaj przychodzi on", akompaniując sobie na keyboardzie.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.