Kasia Skrzynecka przekazała radosne wieści. Rodzina wkrótce się powiększy

19 godziny temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Katarzyna Skrzynecka (54 l.) bardzo przeżyła odejście ukochanego spaniela Lovi i długo nie mogła pogodzić się z jego stratą. Wiedziała jednak, że prędzej czy później będzie musiała poszukać nowego futrzanego przyjaciela. Wygadała się przed Anną Korcz.

Katarzyna Skrzynecka 3 miesiące temu zamieściła na Instagramie zdjęcie swojego ukochanego cocker spaniela imieniem Lovi i pożegnalny wpis. 

Jak się okazało, Lovi odszedł po długiej chorobie. Aktorka wyznała, że przynajmniej, dzięki pomocy specjalistów, udało się dla niego wytargować od losu dodatkowe dwa lata:

"Bardzo go kochaliśmy. A on nas. Miał dobre i szczęśliwe pieskowe życie pełne miłości. Dzięki dobrej opiece weterynaryjnej, dobrze działającym lekom onkologicznym i naświetlaniom, żył prawie dwa lata dłużej niż mógłby. Pogodny, radosny i bez bólu".

W tym samym wpisie aktorka zaapelowała, by o futrzanych członków rodziny walczyć do końca, jeśli tylko się da. Nie dla wszystkich jest to oczywiste, również ze względu na koszty. Jak napisała Skrzynecka:

"Jeśli macie psy, które kochacie i medycyna daje wam szansę: zawalczyć lub odpuścić – nigdy się nie poddawajcie, bo zawsze warto ratować i walczyć o jeszcze trochę dobrego życia. Oczywiście pod warunkiem, że bez bólu i cierpienia". 

Co do tego, jak żyć po stracie ukochanego pupila, zdania są podzielone. Część osób wychodzi z założenia, że żaden pies nie zastąpi ich ulubieńca, a porównania mogą okazać się krzywdzące dla nowego domownika. Inni nie wyobrażają sobie funkcjonowania w domu, w którym nikt nie merda ogonem. Katarzyna Skrzynecka właśnie do nich należy. 

Na Instagramie aktorki ukazały się zdjęcia z wizyty w hodowli, z której pochodził Lovi. Widać na nich Skrzynecką z córką, Alikią, tulących słodkie szczeniaczki. Aktorka opatrzyła ujęcia tajemniczym wpisem:

"Ten futrzaty baby-boom to pieskowe lovisie z majowych narodzin. Ciąg dalszy tego cudownego merdania ogonem nastąpi szczęśliwie niebawem". 

Anna Korcz postanowiła dookreślić zamiary Skrzyneckiej i zamieściła pytanie, czy to oznacza, że w domu aktorki pojawi się nowy maluszek. Skrzynecka nie owijała w bawełnę i odpisała jednym słowem:

"Niebawem". 

Zobacz materiał promocyjny partnera:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Skrzynecka schudła 10 kilo. Sposób miała banalnie prosty

Katarzyna Skrzynecka przekazała doniesienia zza zamkniętych drzwi swojego domu. Wraz z mężem czekają aż to się skończy

Katarzyna Skrzynecka ujawniła wysokość przyszłej emerytury. Kwota powala!

Przeczytaj źródło