Kandydat na trenera Legii zabrał głos. Zwrócił uwagę na jedną rzecz

3 dni temu 8

Legia Warszawa 31 października rozstała się z trenerem Edwardem Iordanescu. Jego obowiązki tymczasowo przejął Inaki Astiz (wcześniej był asystentem Rumuna), który prowadził drużynę w meczach z Widzewem Łódź (1:1), Celje (1:2) oraz Termalicą Nieciecza (1:2). A kto zostanie nowym trenerem stołecznego klubu?

Zobacz wideo Awantura w studiu! "Gdzie ty chcesz grać w Lidze Mistrzów?!"

Ante Simundza łączony z Legią Warszawa. Tak zareagował

W słoweńskich mediach pojawiły się doniesienia o Ante Simundzy, szkoleniowcu pierwszoligowego Śląska Wrocław. "W klubie utrzymują, że nie otrzymali od Simundzy żadnego sygnału wyrażającego chęć odejścia. Trener normalnie przygotowuje zespół do niedzielnego meczu z Polonią Bytom, a o informacjach łączących go z Legią - jak słyszymy - dowiedział się ze słoweńskich mediów" - pisał Filip Macuda ze Sport.pl. A co na to wszystko główny zainteresowany?

- Plotki krążą. W piłce nożnej zawsze istnieją i bardzo trudno je komentować. Zostawmy to tak - stwierdził w poniedziałkowym programie "Pod precko", a jego wypowiedź zacytował słoweński portal svet24.si. Następnie 54-late zwrócił uwagę na jedną rzecz.

Sprawdź też: Nieprawdopodobne, o co zapytali Lewandowskiego w USA

- Ciekawe, że środowisko słoweńskie ogłosiło to przed środowiskiem polskim - stwierdził. Trudno powiedzieć, co dokładnie ma na myśli. Przypomnijmy, że w Śląsku jedynymi Słoweńcami są Simundza i jego asystent Damjan Oslaj, natomiast w Legii z tej nacji jest tylko Petar Stojanović.

Ante Simundza wśród kandydatów do objęcia Legii Warszawa

Co do 70-krotnego reprezentanta Słowenii, to dobrze zna on zarówno Simundzę, jak i Nenada Bjelicę, który jest drugim szkoleniowcem przymierzanym do stołecznego zespołu (wydaje się medialnym faworytem). Stojanović pod wodzą rodaka rozegrał 48 meczów w Mariborze, natomiast pod okiem chorwackiego trenera zaliczył 65 występów w Dinamie Zagrzeb.

Nazwisko nowego trenera Legii Warszawa powinniśmy poznać już niedługo. Powinien on zadebiutować w pierwszym meczu po przerwie reprezentacyjnej, u siebie z Lechią Gdańsk (22 listopada).

Przeczytaj źródło