Jakub Kamiński został bohaterem FC Koeln w wyjazdowym meczu z VfL Wolfsburg. Reprezentant Polski trafił do siatki w doliczonym czasie gry strzelił gola na 3:3. Tym samym 23-latek w 3. kolejce Bundesligi zapewnił swojej drużynie jeden punkt. W bramce gospodarzy cały mecz stał Kamil Grabara, ale on nie będzie aż tak miło wspominał sobotniego spotkania, bo aż trzy razy wyjmował piłkę z siatki.
Kamiński nie celebrował strzelonego gola
Kamiński do drużyny beniaminka jest wypożyczony z... Wolfsburga. Do siatki trafił w 14. doliczonej minucie i nie manifestował radości po strzeleniu gola.
Trwa ładowanie wpisu Twitter
Sędzia doliczył aż 14 minut
Grabarę już w piątej minucie pokonał Luca Waldschmidt. W 42. wyrównał Mohamed Amoura, a w 65. prowadzenie gospodarzom dał Lovro Majer.
Sędzia doliczył aż 14 minut i w tym czasie, oprócz Kamińskiego, trafili jeszcze Isak Johannesson na 2:2 i Maximilian Arnold na 3:2 dla Wolfsburga.
Drużyna Kamińskiego na drugim miejscu w tabeli
FC Koeln z siedmioma punktami zajmuje drugie miejsce w tabeli. Liderem z takim samym dorobkiem jest Borussia Dortmund. Jeszcze w sobotę na pierwszą pozycję może wrócić Bayern Monachium. Obrońcy tytułu wieczorem podejmą Hamburger SV. Wolfsburg (5 pkt) jest siódmy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo