Kajetanowicz i Szczepaniak na czele, pozostał jeden etap

6 godziny temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak mają za sobą dwa dni ścigania na trasach Rajdu Akropolu oraz wszystkich rywali w klasyfikacji WRC2 Challenger. Do mety pozostał jednak nietypowo długi niedzielny etap.

Podczas sobotniego popołudnia załogi walczące w Acropolis Rally of Gods musiały ponownie zmierzyć się z trzema zaliczonymi już o poranku odcinkami.


Powtórne przejazdy wcale nie okazały się łatwiejsze. I tak już zniszczone drogi były w jeszcze gorszym stanie. Ponadto wraz z temperaturą rosło zmęczenie zawodników, a greccy bogowie postraszyli burzami. Prognozy pogody wprowadziły też trochę niepewności związanej z doborem ogumienia.

Kajetanowicz i Szczepaniak kontynuowali obraną już rano taktykę szybkiej, ale rozważnej jazdy, kontrolując posiadaną przewagę. Oczkiem w głowie był stan opon, które na szorstkiej nawierzchni „zjadane” były nadzwyczaj intensywnie. Doświadczony Kajto, który w przeszłości dwukrotnie wygrał „Acropolis” w klasyfikacji generalnej, wiedział jak zadbać o „czarne złoto” rajdów. Załoga ORLEN Rally Team bez problemów przejechała wszystkie próby i przed finałowym dniem rywalizacji pewnie prowadzi w WRC2 Challenger. W tabeli WRC2 do Polaków należy trzecia pozycja.


– Dwa etapy intensywnej walki podczas Rajdu Akropolu za nami. Prowadzimy od pierwszego dnia, więc powinniśmy być zadowoleni. Z drugiej strony cały czas musimy być mocno skoncentrowani, ponieważ wszystko może się wydarzyć. Przewaga, jaką mamy nad rywalami, na innym rajdzie, na przykład asfaltowym, wydawałaby się bezpieczna. Natomiast, po pierwsze – to są rajdy, a po drugie – to jest Rajd Akropolu. Muszę dobrze się wyspać, utrzymać koncentrację i wraz z całym ORLEN Rally Team musimy trwać bez przerwy w gotowości do walki. Bardzo się cieszę, że tutaj jesteśmy. Wśród nas jest mnóstwo kibiców z Polski, biało-czerwone flagi powiewają na odcinkach specjalnych. To na pewno motywuje, cieszy i dodaje jeszcze więcej inspiracji do tego, żeby być coraz lepszym. Fajnie, dziękuję wam wszystkim – komentował Kajetan Kajetanowicz, mistrz świata WRC2 Challenger z sezonu 2023.


Ostatni etap siódmej odsłony sezonu składać się będzie z dwóch powtarzanych odcinków specjalnych (tegoroczna nowość Smokovo o długości 26,16 km oraz kultowy Tarzan mierzący 23,37 km), które dadzą jednak aż 100-kilometrowy dystans. Takiej niedzieli jeszcze w tym sezonie nie było.

Informacja prasowa

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło