Media: Kaczyński chce znać nazwiska
W poprzednim tygodniu Sejm przyjął nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza zakaz hodowli większości zwierząt futerkowych. Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości byli w tej sprawie podzieleni. "Newsweek" ustalił, że Jarosław Kaczyński miał się "zirytować" na posłów, którzy zagłosowali "przeciw". W tym głosowaniu nie wprowadzono dyscypliny partyjnej - przypomniał tygodnik. Jednak prezes największej partii opozycyjnej miał zwrócić uwagę na rozłam wewnątrz ugrupowania i na lojalność posłów wobec jego priorytetów legislacyjnych. Stąd żądanie przygotowania listy nazwiska, którą dostał tuż po głosowaniu.
Konsekwencje na konwencji
Dziennikarz tygodnika podał, że Kaczyński postanowił ukarać Pawła Jabłońskiego, który był przeciwko nowelizacji. Jego nazwisko zniknęło z panelu dyskusyjnego o wymiarze sprawiedliwości, który jest częścią rozpoczętej w piątek konwencji partii w Katowicach. Jabłońskiego zastąpił Zbigniew Ziobro. Zmiany wprowadzono również w panelu o rynku mediów, w którym pojawił się Jacek Kurski. W ostatniej chwili w innym panelu - jak wskazał "Newsweek" - pojawiło się nazwisko Filipa Kaczyńskiego. Poseł ten zagłosował "za" nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt.
Zobacz wideo "Przybijanie piątką". Grzegorz Sroczyński komentuje
Zgoda ponad partyjnymi podziałami
17 października Sejm zdecydował o nowelizacji ustawy ochronie zwierząt i wprowadzeniu zakazu hodowli futerkowej. Za zmianą prawa opowiedziało się 339 posłów, 78 było przeciw, 19 wstrzymało się od głosu. Nowelizację, której współautorką jest posłanka Małgorzata Tracz (KO), poparły KO, Polska 2050 oraz Lewica. W głosowaniu poparło ją także 100 posłów PiS-u (55 było przeciw, 18 się wstrzymało) oraz 30 posłów PSL (jeden był przeciw). Przeciwko była Konfederacja. Za ustawą zagłosowali m.in. Donald Tusk, Jarosław Kaczyński, Szymon Hołownia, Włodzimierz Czarzasty i Władysław Kosiniak-Kamysz.






English (US) ·
Polish (PL) ·