- Czasami jurorzy może się boją kompromitacji, że źle ocenią kogoś, kto okaże się potem wschodzącą gwiazdą. Na Konkursie pojawiało się mnóstwo ludzi, którzy odpadali na wczesnym etapie — mówi prof. Katarzyna Popowa-Zydroń, jurorka Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.