Jest podsumowanie Marszu Niepodległości. 40 zatrzymanych i 820 sztuk materiałów pirotechnicznych

Policja podsumowała Marsz Niepodległości. Zatrzymano 40 osób

We wtorek 11 listopada warszawscy policjanci zabezpieczali wydarzenia organizowane w ramach obchodów Święta Niepodległości. Największą mobilizację zarządzono w związku z Marszem Niepodległości, który przeszedł z ronda Dmowskiego na błonia Stadionu Narodowego. Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Robert Szumiata przekazał, że policja zatrzymała 40 osób, m.in. za posiadanie narkotyków. Wśród zatrzymanych były osoby poszukiwane listami gończymi.

Warszawa. Przy 91 osobach zabezpieczono ponad 820 sztuk materiałów pirotechnicznych

Wojewoda mazowiecki wydał zakaz używania materiałów pirotechnicznych na terenie Warszawy 11 listopada. Zakaz ten złamała część uczestników Marszu Niepodległości. Policjanci przy 91 osobach zabezpieczyli ponad 820 sztuk materiałów pirotechnicznych, takich jak m.in. race, petardy i petardy hukowe. Funkcjonariusze analizują teraz nagrania z marszu. Zapowiedziano, że osoby używające zakazanych środków zostaną zidentyfikowane i ukarane.

Interwencje ws. napisów na transparentach

Policja dwukrotnie interweniowała w związku z napisami na transparentach, które nieśli uczestnicy obchodów. Osoby te zostały wylegitymowane. Sporządzona dokumentacja trafi do prokuratury, która stwierdzi, czy mogło dojść do przestępstwa.

Incydent w okolicy amerykańskiego konsulatu

We wtorek przez płot amerykańskiego konsulatu przy ulicy Pięknej w Warszawie przerzucono racę, która upadła na schody obiektu. Nie odnotowano żadnych zniszczeń, nikt nie został poszkodowany. Policja przeprowadziła już czynności procesowe. Obecnie czeka na oficjalne zawiadomienie w tej sprawie z ambasady USA. Dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal przekazał wcześniej, że ten incydent nie miał związku z Marszem Niepodległości. Poinformował też, że środek pirotechniczny rzucił w kierunku amerykańskiego konsulatu jeden z uczestników kontrmanifestacji organizowanej przez środowiska lewicowe.