- Badacze ze Stanford Medicine nie mają wątpliwości, że nawet najmniejsze ilości alkoholu szkodą organizmowi
- Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Badań nad Rakiem z 2024 roku wykazał, że ponad 5 proc. wszystkich przypadków raka w Stanach Zjednoczonych jest spowodowanych spożyciem alkoholu
- Z badań wynika również, że alkohol może zaburzać funkcjonowanie układu odpornościowego i przyspieszać oznaki starzenia
Jak piją Polacy?
Według oficjalnych danych OECD oraz Światowej Organizacji Zdrowia dorośli Polacy spożywają średnio około 11,7–12 litrów czystego alkoholu rocznie na osobę. Jest to wartość uśredniona dla całej populacji – obejmuje zarówno osoby pijące regularnie, okazjonalnie, jak i całkowitych abstynentów. W praktyce oznacza to, że część Polaków pije niewiele lub wcale, natomiast inna, mniejsza grupa odpowiada za znaczną część całkowitej konsumpcji.
W przeliczeniu na konkretne napoje szacuje się, że statystyczny dorosły mieszkaniec Polski wypija rocznie około 200 kufli piwa, około 6 butelek wina oraz około 3 litry napojów spirytusowych.
Dane te potwierdzają, że Polska plasuje się w grupie krajów o stosunkowo wysokim spożyciu alkoholu na tle Europy.
Warto podkreślić, że oficjalne statystyki nie zawsze uwzględniają alkohol spożywany poza legalnym obrotem lub alkohol domowej produkcji.
Niewielkie ilości alkoholu szkodą
Eksperci ze Stanford Medicine wyjaśniają, że alkohol nawet w niewielkich ilościach może mieć znaczący wpływ na organizm.
Jako dowód przedstawili badanie z 2024 roku (dane od września 2023 do maja 2024 roku) opublikowane w czasopiśmie "Journal of the American Medical Association", które objęło ponad 135 tys. osób pijących alkohol w wieku 60 lat i starszych. Wykazano w nim, że nawet umiarkowane spożycie alkoholu wiązało się z wyższą śmiertelnością, a w dużej mierze ten wzrost dotyczył nowotworów i chorób układu krążenia.
Z kolei raport Amerykańskiego Stowarzyszenia Badań nad Rakiem z 2024 roku wykazał, że ponad 5 proc. wszystkich przypadków raka w Stanach Zjednoczonych jest spowodowanych spożyciem alkoholu.
- Każda ilość alkoholu zwiększa ryzyko wystąpienia niektórych nowotworów, zwłaszcza tych zlokalizowanych w przewodzie pokarmowym – jamy ustnej, gardła, przełyku i jelita grubego. A u kobiet alkohol zwiększa ryzyko raka piersi – powiedział dr Keith Humphreys, profesor psychiatrii i nauk behawioralnych oraz profesor Esther Ting Memorial.
Natomiast w raporcie Chirurga Generalnego USA z 2025 roku podano, że na 100 kobiet, które piją jednego drinka tygodniowo, około 17 zachoruje na raka związanego z alkoholem, np. wątroby czy jelita grubego.
Na 100 kobiet, które piją jednego drinka dziennie, zachoruje 19, a na 100 kobiet, które piją dwa drinki dziennie, około 22 – relacjonuje Stanford Medicine.
Na tym nie koniec, ponieważ najnowsze badania ujawniają również, że alkohol może zaburzać funkcjonowanie układu odpornościowego i przyspieszać oznaki starzenia. Także powiązania między alkoholem a zdrowiem psychicznym stały się wyraźniejsze.
- Nawet niewielkie ilości alkoholu mogą nasilać lęk i depresję, szczególnie u osób, które sięgają po alkohol, aby radzić sobie z problemami emocjonalnymi – dodał dr Humphreys.
Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu
Okazuje się, że – zgodnie z najnowszymi badaniami – osoby po 50. lub 60. roku życia wykazują oznaki upośledzenia przy niższych stężeniach alkoholu we krwi niż osoby młodsze. Są oni również bardziej narażeni na choroby przewlekłe i przyjmowanie leków na receptę, które mogą wchodzić w niekorzystne interakcje z alkoholem.
Od sierpnia 2025 roku obowiązujące w USA wytyczne żywieniowe dla Amerykanów nadal zalecają mężczyznom spożywanie nie więcej niż dwóch drinków dziennie, a kobietom nie więcej niż jednego. Jednocześnie w wytycznych podano, że osoby, które obecnie nie piją, nie powinny zaczynać. Z kolei w Kanadzie przyjęto ostrożniejsze zalecenia – wskazano, że dorośli nie powinni spożywać więcej niż dwóch drinków tygodniowo. Niektórzy ustawodawcy zaproponowali m.in. dodanie ostrzeżeń na produktach alkoholowych – podobnych do tych na produktach nikotynowych.
Eksperci mają nadzieję, że osoby decydujące się na picie alkoholu, robią to świadomie, mając wiedzę na temat związanych z tym zagrożeń. - Jedyna całkowicie bezpieczna dawka alkoholu wynosi zero. Zrozumienie własnych czynników ryzyka może pomóc w podjęciu decyzji, jaka ilość alkoholu, jeśli w ogóle, jest dla ciebie dopuszczalna – zgodził się dr Humphreys. Zwrócił także uwagę, że zauważalna jest coraz silniejsza zmiana kulturowa, ponieważ młodsze pokolenia piją mniej, a na popularności zyskują napoje bezalkoholowe.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

2 tygodni temu
23




English (US) ·
Polish (PL) ·