Jeden dźwięk mówi o kotach więcej nich ich miauknięcia. Nowe odkrycie naukowców

1 dzień temu 10

Dźwięk mruczenia, który najbardziej kojarzy nam się z kocim szczęściem, może skrywać więcej informacji o czworonogu, niż liczne miauknięcia. Na łamach „Scientific Reports” dowodzą tego naukowcy z Włoch i Niemiec.

Badacze z Muzeum Historii Naturalnej w Berlinie i Uniwersytetu w Neapolu im. Fryderyka II wsłuchali się uważniej w kocie dźwięki. Ustalili, że miauczenie ewoluowało w bardziej elastyczny „wielofunkcyjny sygnał”, używany przez koty do komunikacji z ludźmi.

Naukowcy badali kocie dźwięki

W kontraście do tego, mruczenie – typowa oznaka zadowolenia lub koci środek na uspokojeni się – zostało uznane za znacznie bardziej stały i wiarygodny wskaźnik prawdziwej natury tych stworzeń i ich osobowości.

W badaniu obserwowano miauknięcia udomowionych kotów oraz pięciu gatunków żyjących dziko (m.in. żbika europejskiego, geparda i pumy). Stwierdzono, że udomowienie zmieniło sposób wokalnego komunikowania się kotów: zwiększyło różnorodność miauknięć, ale mruczenie pozostawiło w większości bez zmian.

– Ludzie zwracają szczególną uwagę na miauczenie, ponieważ koty wydają te dźwięki głównie pod naszym adresem – zauważył profesor ekologii Danilo Ruso z Uniwersytetu w Neapolu. – Kiedy jednak przyjrzymy się bliżej ich akustycznej strukturze, mruczenie okazuje się być lepszym środkiem do zidentyfikowania różnych osobników – mówił dalej.

Nowa wiedza o kotach. Mruczenie bardziej indywidualne niż miauczenie

Współautorka badania Anja Schild z Wolnego Uniwersytetu Berlińskiego dodawała, że każdy badany kot miał swoje charakterystyczne mruczenie. Często pojawiało się ono w stanie zrelaksowania zwierzęcia, kiedy było głaskane lub w kontakcie z osobą obdarzoną zaufaniem. Służyło też do komunikacji pomiędzy matką i młodymi krótko po urodzeniu. Miauczenie z kolei służyło różnorodnym celom.

W badaniu wykorzystano metody automatycznego rozpoznawania mowy, stworzone oryginalnie dla ludzkiego głosu. Naukowcy sprawdzali, na ile udanie komputer przypisze odpowiednie odgłosy do konkretnych osobników, opierając się wyłącznie na dźwięku. Mruczenie okazało się znacznie bardziej pewnym sposobem, lepiej wskazującym na tożsamość kota.

Naukowcy mają nadzieję, że ich odkrycie pomoże stworzyć bardziej złożony obraz kociej komunikacji i pozwoli na nowy wgląd w kocie zachowania oraz ich zdolności poznawcze.

Czytaj też:
Spada liczba sakramentów, rośnie liczba parafii. Polski Kościół w statystykach
Czytaj też:
Długowieczność? Ten czynnik jest ważniejszy niż dieta i ćwiczenia. Nowe badania

Przeczytaj źródło