Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" rozstał się z żoną, a tu takie radosne wieści. Sama ogłosiła

6 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Jaruś Mergner - znany z programu "Chłopaki do wzięcia", rozstał się z żoną Małgorzatą. Powodem miały być konflikty rodzinne, a także problemy finansowe. To jednak nie ostatnie wieści od znanej pary. Małgorzata ogłosiła, że jedna z jej córek spodziewa się dziecka.

Małgorzata i Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" tworzyli duet, który interesował wielu internautów. Ci z wypiekami na twarzy śledzili ich przygody. Niestety, od pewnego czasu zakochani nie są już razem. Uczestnik twierdzi, że mają poważne problemy w relacji, w tym brak szacunku i nadmierne wyciąganie pieniędzy.

Tymczasem media obiegły nowiny, że 19-letnia Małgorzaty spodziewa się dziecka. To oznacza, że niedługo zostanie babcią. Podczas rozmowy na żywo z widzami Małgorzata podkreśliła, że imię dla malucha nie zostało jeszcze wybrane.

W jednym z najnowszych odcinków programu Jaruś Mergner przyznał, że związek z Małgorzatą od pewnego czasu się nie układał. Jednym z powodów były zawiłe relacje rodzinne. W ich wspólnym mieszkaniu mieszkały trzy córki Małgorzaty, w tym dwie nieletnie i jedna 19-letnia. Kłopotem pary stała się zbyt częsta obecność partnera najstarszej z nich.

"Mówiłem do żony wiele razy, co zamierza z tym zrobić, a ona nic. Powiedziała: 'To moje mieszkanie'" - skarżył się.

Wizyty nie były jedynym problemem.

"Nie będę utrzymywał, szczególnie tego chłopaka. On się przez jakiś czas nie dokładał do żywności, ja tylko musiałem kombinować. (...) Nie może tak być" - mówił Jaruś dalej.

Trzeba pamiętać, że para już niejednokrotnie do siebie wracała. W przeszłości dochodziło do konfliktów, które kończyły się poważnie, nawet poprzez postawienie ultimatum.

"Jesteśmy razem, Jarek wrócił do mnie, przeprosił mnie. Ale daję mu warunki, że nie ma już się wyprowadzania, mieszka ze mną i mamy układać sobie życie" - mówiła Małgorzata w programie.

Co nieco na temat związku od czasu do czasu mają do powiedzenia znajomi pary. Zazwyczaj wypowiadają się o nim... negatywnie. Jedna z takich osób na TikToku zamieściła filmik, w którym stwierdziła:

"Powiem krótko i na temat, oficjalnie: Jarek już nie jest ze swoją żoną. Już jest dalej chłopakiem do wzięcia. Nie będę się wgłębiał, o co chodzi, co się stało. Powiem wam tylko tyle: z Jarka sobie zrobili skarbonkę, tylko się liczyła kasa dla nich, a Jarek miał ciągle za wszystko płacić. Jak się zbuntował, to nawet nie mógł usiąść przy stole wielkanocnym. Oddzielnie musiał jeść" - mówił bliski uczestnika programu - Tomasz.

Czytaj też:

Trudno nadążyć za Jarusiem z "Chłopaków". Znów wprowadził się do żony

Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" zaręczony. Wybrał bajkowe miejsce

Nie żyje uczestnik programu "Chłopaki do wzięcia". Ulubieniec widzów miał 50 lat

Przeczytaj źródło