Jarosław Sosnowski połowę swego życia spędził w więzieniu skazany za gwałt i zabójstwo 20-letniej Małgorzaty. Jedynym dowodem było przyznanie się do winy, które według mężczyzny wymuszono na nim przemocą. Żaden z wielu śladów pozostawionych na miejscu zbrodni nie należy do skazanego. Trzy lata po tym, jak po raz pierwszy opowiedzieliśmy tę historię, jest szansa na przełom. Materiał Interwencji.