Jarosław Kaczyński bardzo się boi Konfederacji. A zwłaszcza jednego polityka

15 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Jarosław Kaczyński uznał, że Krzysztof Bosak nie panuje do końca nad Konfederacją. I to nie on tam odgrywa pierwsze skrzypce. A Kaczyński się boi Sławomira Mentzena. I obserwuje pewne działania Mentzena, które służą marginalizowaniu Bosaka i jego ludzi – mówił w "Stanie Wyjątkowym" Andrzej Stankiewicz z Onetu.

— Pojawił się wątek współpracy PiS z Konfederacją – mówił Andrzej Stankiewicz z Onetu o jednym z zamkniętych spotkań PiS. – Jest taki pomysł, żeby trochę skopiować to, co opozycja ówczesna liberalno-lewicowa zrobiła w roku 2019 – wystawić jedną prawicową listę w wyborach do Senatu. Czyli PiS, Konfederacja i brauniści dzielą się okręgami wyborczymi i nie wystawiają przeciw sobie nawzajem konkurentów po to, żeby w każdym okręgu był tylko jeden kandydat prawicowy i żeby wszyscy na niego pracowali albo przynajmniej nie przeszkadzali sobie – mówił Stankiewicz. Współpraca to jedno, ale tak naprawdę polityką Jarosława Kaczyńskiego wobec Konfederacji kieruje lęk.

Przeczytaj źródło