- Studia lekarskie na uczelni niemedycznej w Polsce może dziś zacząć prawie każdy, czasem nawet bez zdanej matury
- Podczas rekrutacji ważne jest przede wszystkim zaplecze finansowe
- Jakość kształcenia na uczelniach prywatnych pozostawia wiele do życzenia, a niektóre rekrutują mimo braku akredytacji
- Rozszerzanie kierunków lekarskich ma wypełnić braki kadrowe, ale rodzi pytania o bezpieczeństwo i kompetencje przyszłych lekarzy
Studia lekarskie dla każdego
Limity przyjęć na kierunki lekarskie określa ministerstwo zdrowia, nic więc dziwnego, że o miejsca na renomowanych uczelniach trzeba walczyć. O to, by zacząć studia lekarskie na Uniwersytecie Warszawskim, w tym roku akademickim starało się 3401 osób przy zaledwie 550 miejscach, co daje ponad 6 kandydatów na miejsce. Dla nich ważny był każdy punkt na świadectwie dojrzałości.
Zgoła inaczej wygląda rekrutacja na uczelnie prywatne.
Jak wyjaśnia Kornel Wawrzyniak z „Przeglądu”, rekrutacja na studia medyczne w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu trwała jeszcze na początku października. Tu wolne miejsca wciąż były, mimo znacznie niższych progów wejścia – przynajmniej jeśli chodzi o punkty z matury.
Osoby, które pragną kształcić się na lekarzy w AKSiM, nie muszą chwalić się wspaniałymi osiągnięciami naukowymi – wystarczy świadectwo maturalne z dwóch-trzech przedmiotów; sam wynik nie jest ważny. Według ustaleń Wawrzyniaka zdarzały się sytuacje, w których przyjmowano osoby, z wynikiem poniżej limitu zdawalności.
Ile kosztuje nauka zawodu lekarza?
To, czym musi pochwalić się przyszły student, jest zaplecze finansowe, a w przypadku wspomnianej AKSiM również świadectwo chrztu. Oficjalne poświadczenie wiary okazuje się świetnym sposobem na zniżkę w wyścigu o wykształcenie medyczne, ponieważ uczelnia Ojca Rydzyka oferuje naukę w naprawdę przystępnej cenie. Jak ustalił dziennikarz „Przeglądu”, stawki za semestr na różnych uczelniach są mocno zróżnicowane:
- Uczelnia Łazarskiego w Warszawie - 36 tys. zł
- Uniwersytet Andrzeja Frycza Modrzewskiego - 30 tys. zł
- Społeczna Akademia Nauk w Łodzi - 28 tys. zł
- Akademia WSB w Dąbrowie Górniczej - 23,5 tys. zł.
- Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu – 21 tys. zł
Studia lekarskie w Toruniu należą więc do tańszych, ale uczelni kształcenie studentów w tak promocyjnej cenie i tak się opłaca. W ciągu sześciu lat nauki taki student zasili uczelnię kwotą przekraczającą ćwierć miliona złotych. Czy to wysoka cena za możliwość wykonywania najbardziej prestiżowego z zawodów?
Być może tak, skoro na początku semestru uczelni wciąż nie udało się wypełnić auli. Jakość kształcenia w takich miejscach pozostawia sporo do życzenia, w związku z czym wielu studentów szybko rezygnuje. Jakie konkretnie są braki? Brakuje prosektoriów, brakuje sprzętu, brakuje kadr. A jednak prywatne uczelnie wciąż działają i rekrutują.
Czasem nawet mimo negatywnej oceny Polskiej Komisji Akredytacyjnej, co oznacza, że studenci w toku studiów nie będą w stanie nabyć umiejętności niezbędnych do wykonywania zawodu lekarza. Za przykład mogą posłużyć Akademia Nauk Stosowanych (ANS) w Nowym Sączu i ANS w Nowym Targu, którym ministerstwo zdrowia przyznało po 30 miejsc mimo braku akredytacji. Dlaczego? Bo uczelnie poniosły koszty utworzenia kierunków lekarskich.
W Polsce wciąż nie mamy wystarczająco wielu lekarzy – na tysiąc mieszkańców przypada 3,6 lekarzy, przy średniej unijnej 4,1 na 1 tys.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

3 tygodni temu
24

![Nowa ustawa o opiece ma mylący tytuł. Nie przewiduje żadnych nowych świadczeń dla opiekunów albo osób niepełnosprawnych, seniorów, osób samotnych [projekt]](https://webp-konwerter.incdn.pl/eyJmIjoiaHR0cHM6Ly9nLmluZ/m9yLnBsL3AvX2ZpbGVzLzM4Nj/YxMDAwL3BhcmFncmFmLTM4NjY/xNDY4LmpwZyIsInciOjEyMDB9.webp)




English (US) ·
Polish (PL) ·