- O tym, czy świąteczne jedzenie nam zaszkodzi, decyduje przede wszystkim ilość, a nie samo menu
- Warto wracać do tradycji lżejszej wigilii i traktować ją jako okazję do bardziej racjonalnych wyborów - radzi prof. Krystyna Gutkowska, dyrektorka Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka
- Spożycie ryb w Polsce jest bardzo niskie, szczególnie wśród młodych ludzi, a grudzień jest jednym z nielicznych momentów w roku, gdy wyraźnie rośnie. Wigilia to dobra okazja, by przypomnieć sobie o ich wartości zdrowotnej i włączyć do diety nie tylko "od święta"
- Kluczem do dobrego samopoczucia nie jest samo jedzenie, lecz holistyczne podejście do stylu życia: aktywność fizyczna, wspólne spędzanie czasu, dbanie o relacje i równowagę emocjonalną
Ryby na naszym stole powinny się pojawiać nie tylko na święta
Jak przeżyć święta w zdrowiu? Co i jak jeść, by po trzech dniach nie skończyć z niestrawnością? Wigilijne menu może być wyjątkowo zdrowe - ale wiele zależy od naszych decyzji i nawyków żywieniowych.
Jak mówi w rozmowie z Rynkiem Zdrowia prof. Krystyna Gutkowska, dyrektorka Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka, to, czy nasze świąteczne menu będzie zdrowe, zależy przede wszystkim od ilości jedzenia.
- Święta Bożego Narodzenia poprzedza wigilia. Ja pamiętam jeszcze czasy, gdy zgodnie z tradycją był to dzień postny. I sądzę, że taką tradycję zdecydowanie warto kultywować. Szczególnie że na polskich stołach tak rzadko pojawia się ryba, a wigilia to znakomita okazja, by po nią sięgnąć. Blisko połowa młodych ludzi w ogóle nie je ryb albo sięga po nie bardzo rzadko. Potwierdzają to również statystyki ogólnopolskie, które wskazują, że spożycie ryb w Polsce jest na bardzo niskim poziomie. Grudzień jest miesiącem, w którym to spożycie wyraźnie wzrasta - mówi prof. Krystyna Gutkowska.
Jak zdrowo przeżyć święta? Pamiętaj o tej zasadzie
Czy istnieją sprawdzone sposoby, który pozwolą nam uniknąć świątecznego przejedzenia? Owszem - i to bardzo proste: przede wszystkim pamiętajmy, że świętowanie nie musi ograniczać się wyłącznie do siedzenia przy stole. Równie ważny jak smakołyki jest po prostu ruch. Warto też pamiętać o 7U, czyli zasadach zdrowego żywienia wg prof. Bergera. Jak wyjaśnia prof. Gutkowska, wśród tych zasad znajdują się m.in.
- urozmaicenie,
- umiar,
- umiejętność przygotowania posiłków,
- a siódmym elementem jest uśmiech.
- Ten uśmiech symbolizuje poczucie przynależności, dobre relacje, komunikację między ludźmi, które dają radość i poczucie spełnienia. Wspólny świąteczny stół powinien właśnie temu służyć - nie tylko celebracji jedzenia i zapominaniu o umiarze, ale także rozmowie z bliskimi. Rozmowie na tematy niezwiązane z kwestiami, które mogą wzbudzać emocje i podziały, tylko po prostu na byciu razem, odczuwaniu bliskości, miłości, wzajemnej sympatii i uśmiechu - podkreśla prof. Gutkowska.
Ekspertka zwraca uwagę, że nasz styl życia, również w kontekście nadchodzących świąt, powinniśmy rozpatrywać holistycznie i jednocześnie zadbać o jego najważniejsze elementy równomiernie: zdrowe i regularne odżywianie oraz aktywność fizyczną.
- Nawet najbardziej racjonalne żywienie nie zapewni nam szczupłej sylwetki, jeżeli nie będzie mu towarzyszyć aktywność fizyczna, wspólne spędzanie czasu i dbałość o relacje. Tylko całościowe podejście do stylu życia przynosi realne efekty. Jeżeli dbamy o wspólne spędzanie czasu i rodzinne posiłki, nieomijanie śniadań oraz względną aktywność fizyczną zgodną z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, to wówczas naturalnie skraca się czas spędzany przed ekranami, wydłuża się sen i codzienne wybory układają się w prozdrowotny styl życia - podsumowuje prof. Gutkowska.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

6 godziny temu
5




English (US) ·
Polish (PL) ·