Powrót kultowego serialu "Ranczo" stał się faktem. Po decyzji Telewizji Polskiej o nakręceniu sześciu nowych odcinków głos w sprawie zabrał Jacek Kawalec, odtwórca roli Adama Witebskiego. Aktor wyraził radość z powrotu na plan, ale ma też konkretne oczekiwania co do jakości nowej serii.
Jacek Kawalec ujawnia ważny sekret scenariusza
Choć Jacek Kawalec z niecierpliwością czeka na ponowną pracę na planie, to jego wypowiedź dla "Faktu" odkrywa ważny i nieznany szerokiej publiczności fakt. Aktor wyjawił, że ma nadzieję, iż podstawą nowego sezonu będą scenariusze pozostawione przez zmarłego autora, Roberta Bruttera.
"Nie czytałem. Wiem, że Robert Brutter, autor scenariusza, którego nie ma z nami już od czasu, kiedy zakończyliśmy realizację ostatnich odcinków 'Rancza', zostawił pięć odcinków. Jeszcze, kiedy żył i z taką intencją, że chciałby, żeby to było zrealizowane" – powiedział Kawalec.
To ujawnienie rzuca nowe światło na plany produkcji. Jeśli scenariusze Bruttera zostaną wykorzystane, widzowie mogą liczyć na autentyczną kontynuację w duchu pierwowzoru.
Gwiazdy serialu Ranczo fot. KAPiFNajważniejsze zastrzeżenia serialowego Witebskiego
Wypowiedź Kawalca, choć pełna szacunku dla pracy kolegi i wiary w sukces projektu, zawiera też jasne zastrzeżenie. Aktor otwarcie mówi o tym, czego się obawia i co jest dla niego priorytetem.
Najważniejsze, żeby efekt swoją jakością nie odbiegał od tego, do czego publiczność została przyzwyczajona.
To kluczowe stwierdzenie podsumowuje zarówno jego oczekiwania, jak i głęboką troskę o dziedzictwo serialu. Wskazuje, że sukces projektu nie leży tylko w samym fakcie jego realizacji, ale w wierności temu, co przez lata pokochały miliony widzów. Jego słowa znajdują odzwierciedlenie w nadziejach fanów, którzy pragną, by nowe odcinki zachowały charakter, humor i klimat poprzednich sezonów.
Powrót do Wilkowyj z nutą niepewności
Ogłoszenie powrotu "Rancza" spotkało się z masową radością. Niemniej wypowiedź Jacka Kawalca, podobnie jak wcześniejsze komentarze innych członków obsady, podkreśla wyzwanie, przed którym stoją twórcy.
Nie wszyscy aktorzy są pewni swojego udziału, o czym świadczy przykład Doroty Choteckiej. Aktorka, grająca Krystynę Więcławską, przyznała, że nie otrzymała jeszcze zaproszenia do nowego projektu i zamierza wyjaśnić tę sprawę z reżyserem. To pokazuje, że ostateczny skład obsady może być jeszcze przedmiotem ustaleń.
Powrót "Rancza" po latach przerwy jest spełnieniem marzeń dla wielu, ale jak pokazuje ostrożny optymizm Jacka Kawalca, największym testem będzie właśnie jakość. Widzowie razem z aktorem mają nadzieję, że powrót do Wilkowyj będzie powrotem do znanego i kochanego świata, a nie tylko do jego nazwy.
Jacek Kawalec, fot. KAPiF
6 godziny temu
9




English (US) ·
Polish (PL) ·