"Ja chcę codziennie, a ty raz w miesiącu". Z tym wyzwaniem mierzą się nawet udane związki

1 tydzień temu 19

Na początku związku zwykle seksu jest sporo. Potem coraz mniej, bo rutyna, bo zmęczenie albo… naturalne różnice w libido. To one bywają przyczyną kryzysów, kłótni, wzajemnych oskarżeń, a nawet rozwodów. Czy da się znaleźć kompromis? Przecież nie można nikogo zmuszać do pójścia do łóżka.

– Połączył nas twist, taniec towarzyski z lat 60. Zapisaliśmy się na ten sam kurs. To wydaje się proste, ale koordynacja jest bardzo ważna: para stoi na parkiecie, naprzeciwko siebie, poruszając w charakterystycznym skręcie nogami, dłońmi i biodrami. Ale nie jest w tanecznym uścisku – objaśnia wesoło Dominika (37 l.).

Nagle milknie. – Teraz, jak tak opowiadam o tańcu, który przez rok uprawialiśmy z moim partnerem, uświadamiam sobie, że twist trochę oddaje naszą sytuację "łóżkową"…

Przeczytaj źródło