iPhone Air, czyli stwórz problem i zarabiaj na jego rozwiązaniu [OPINIA]

2 dni temu 13

Apple wprowadził właśnie do oferty swój najcieńszy smartfon w historii i proponuje, byś go sobie pogrubił. Za dodatkową opłatą.

iPhone Air mierzy raptem 5,6 mm grubości, ale terapia odchudzająca nie obyła się bez kompromisów. Na tle smartfonów z linii iPhone 17 wersja Air jako jedyna ma raptem pojedynczy aparat główny, nie obsługuje fizycznych kart SIM i - chyba przede wszystkim - ma najmniejszą baterię. 

Apple nie jest skory do komunikowania pojemności stosowanych przez siebie akumulatorów, ale - w myśl unijnych przepisów - firma ma obowiązek zawierania tej informacji na etykiecie energetycznej. Dzięki temu wiemy, że wnętrze iPhone’a Air skrywa skromny akumulator 3149 mAh. 

Uruchom wideo

Co prawda producent chwali się wysoką energooszczędnością czipu, ekranu i oprogramowania, dzięki czemu ultracienki smartfon ma pracować na jednym ładowaniu “cały dzień”, ale liczby są bezlitosne. iPhone Air ma:

  • o 15 proc. mniejszą baterię niż iPhone 17 (3692 mAh);
  • o 26 proc. mniejszą baterię niż iPhone 17 Pro (4252 mAh);
  • o 38 proc. mniejszą baterię niż iPhone 17 Pro Max (5088 mAh). 

Kup cienkiego iPhone’a Air i przyklej do niego powerbanka

Aby zrekompensować potencjalne problemy z baterią, Apple stworzył specjalny magnetyczny powerbank MagSafe. Specjalny, bo jest on kompatybilny wyłącznie z iPhone’e Air, gdyż jego kształt sprawia, że w przypadku innych modeli nachodziłby na wyspę z aparatami. 

Istotne jest to, że wspomniane akcesorium jest dość agresywnie promowane. Apple wspomniał o nim podczas prezentacji a także na witrynie promocyjnej. Ba - nawet oficjalna tabela z danymi technicznymi zawiera deklarowany czas pracy dla samego iPhone’a Air oraz z doczepionym powerbankiem, co jest niecodzienną sytuacją. 

Powerbank - według zapewnień Apple’a - "powiększa zapas energii iPhone’a Air aż o 65 procent, pozwalając mu działać na baterii najdłużej ze wszystkich modeli iPhone’a". Oczywiście jest jednak sprzedawany osobno i właśnie tu robi się ciekawie. 

W ujęciu cenowym iPhone Air (5299 zł) w zestawie z powerbankiem MagSafe (499 zł) równa się z iPhone’em 17 Pro (5799 zł). Przy czym ten drugi ma jednocześnie znacznie bardziej zaawansowany system aparatów, większą baterię wbudowaną, szybsze ładowanie, wydajniejsze GPU i chłodzenie z komorą parową.

Innymi słowy - Apple’owi udało się wykreować problem nieznany użytkownikom innych modeli iPhone’a, a następnie opracował płatne rozwiązanie. Tak się robi biznes.

Przeczytaj źródło