Inwazyjne robaki-kanibale rozprzestrzeniają się po świecie. Są już w Europie i USA

1 dzień temu 2

Inwazyjne stworzenia – płazińce z rodzaju Bipalium – rozprzestrzeniają się po zakątkach świata, w których niegdyś na próżno było ich szukać. Ich populacja rośnie, a są bardzo niebezpieczne dla ekosystemów.

Te niesympatyczne organizmy o charakterystycznym wyglądzie (mają głowy w kształcie kowadeł – jak na materiale wideo poniżej) rozprzestrzeniają się po świecie, wypierając przy okazji rodzime gatunki zwierząt i niszcząc uprawy.

Bipalium pochodzi z Azji, ale zawitał już nie tylko do Ameryki Północnej, ale także do m.in. Europy.

Groźny robak rozprzestrzenia się po świecie. Zawitał już do Stanów Zjednoczonych i Kanady

Toksyczne płazińce po raz pierwszy w Ameryce Płn. zauważono na początku XX wieku. Nie wiadomo, jak udało im się przebyć tak daleką drogę – jedna z teorii zakłada, że pomógł im w tym Homo sapiens. Ludzie, którzy od dawien dawna trudnią się handlem dalekomorskim, najprawdopodobniej przywieźli je m.in. do USA razem z roślinami (robaki te znajdować mogły się w glebie).

Dotychczas nie było ich aż tak wiele w Ameryce, ale to zmienia się z chwili na chwilę – szczególnie w ostatnim czasie, czemu sprzyjać może globalne ocieplenie i zmiany klimatyczne. Populacja Bipalium powiększa się w niekontrolowany sposób – najbardziej widoczne jest to w północno-wschodnim stanie Maine. Obecne są też m.in. w Teksasie. Eksperci wyróżnili cztery gatunki: B. adventitium, B. kewense, B. pennsylvanicum i B. vagum.

Wszystkie są inwazyjne – drenują lokalne ekosystemy.

Kanibale, które sieją spustoszenie. Prowadzą do wyjałowienia gleb

Bipalium zachwiały przyrodą m.in. wyjadając mięczaki (Molluscus) i dżdżownice (Lumbricidae). Tymczasem ostatnie z wymienionych organizmów potrzebne są, by gleba była żyzna (bogata w materię organiczną i minerały, niezbędne, by zapewnić roślinom odpowiednie substancje odżywcze).

Kolejny fakt o tych stworzeniach jest taki, że to kanibale. Zjadają same siebie, jeśli nie mają żadnej alternatywy.

twitter

Przeczytaj źródło