Do Sejmu wpłynął wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze oraz zatrzymanie i tymczasowy aresztowanie polityka. Sprawę komentowali posłowie.
Prokurator Generalny Waldemar Żurek przekazał we wtorek 28 października do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez posłów zgody na pociągnięcie Zbigniewa Ziobro do odpowiedzialności karnej oraz jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, w związku z dostatecznie uzasadnionym podejrzeniem popełnienia 26 przestępstw. „Nie ma świętych krów” – zaznaczył minister sprawiedliwości.
Informacja wywołała lawinę komentarzy w sieci. Poprzednik Żurka Adam Bodnar przypomniał, że pod koniec stycznia powołałem Zespół Śledczy nr 2 ds. Funduszu Sprawiedliwości. „Od tego czasu sporo się wydarzyło. Ale dzisiaj jest kulminacja. Gratuluję prokuratorom (w tym prok. Piotrowi Woźniakowi, szefowi Zespołu) konsekwencji i determinacji. Młyny sprawiedliwości działają” – napisał.
Wniosek o uchylenie immunitetu Ziobrze, zatrzymanie i tymczasowy areszt. Politycy komentują
„Przyszedł Waldemar Żurek i okazało się, że można. Trzeba tylko odwagi i determinacji. To jest czas prawdziwych kowbojów i szeryfów. Czas na analizy paradygmatów prawa rzymskiego przyjdzie, jak kurz opadnie” – napisał Bartosz Arłukowicz. „Sądził, że może wszystko. Wyszło na to, że się mylił. Państwo działa” – podkreślił Tomasz Siemoniak.
„Chcieli zrobić państwo podsłuchów, teraz będą słuchani przez prokuratora i sąd” – ocenił Marcin Kierwiński. „Warto dodać, Proszę Państwa, że Ziobro oskarżony jest o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą złożoną z pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości. Zarzut adekwatny do jego politycznych ambicji” – zwrócił uwagę Zbigniew Konwiński. Dariusz Joński dopytywał z kolei, „czy pan Ziobro wrócił już z Budapesztu?”.
Lawina komentarzy po wniosku ws. Ziobry. „Ludzie, afera stulecia!”
„Ludzie, afera stulecia! Kryminalne trzęsienie ziemi!” – grzmiał Adam Szejnfeld. „Były Prokurator Generalny, zamiast rozbijać i wsadzać mafię, sam mafię założył i nią kierował. ZERO litości!” – zauważył Tomasz Trela. „Szeryf PiS kończy tam, gdzie trafiają ci, którzy mylili władzę z bezkarnością” – cieszył się Witold Zembaczyński. „Ziobro do aresztu. Nareszcie. Czas jeszcze na szefa szefów, który go nadzorował” – wtórował mu Rafał Grupiński.
Ryszard Brejza stwierdził z kolei, że „Sprawiedliwość i Prawda przyszły do Z. Ziobry”. Wspomniał też o „imponującym dorobku” byłego ministra sprawiedliwości. „Teraz już wiemy skąd paniczne zachowanie samego Ziobry jak i jego akolitów. Każda afera rządów PiS zostanie rozliczona do białej kości” – zapewniał Krzysztof Brejza. „Każdy, kto maczał paluchy w przekrętach na publicznym mieniu, będzie odpowiadał. Tak, jak zapowiadała Koalicja 15 X. Tak się dzieje!” – brzmi wpis Krzysztofa Śmiszka.
Współpracownicy bronią Ziobrę. „Bezczelny, pozbawiony podstaw atak”, „wszyscy odpowiecie”
Po stronie polityka PiS stanęli jego bliscy współpracownicy. „Władza zaatakowała Zbigniewa Ziobro, występując z wnioskiem o zatrzymanie i aresztowanie. Bezczelny, pozbawiony podstaw atak za wspieranie strażaków, szpitali i innych ważnych inicjatyw środkami z Funduszu Sprawiedliwości” – przekonywał Michał Wójcik.
„Minister Zbigniew Ziobro był postrachem dla przestępców wszelkiej maści i wsparciem dla potrzebujących. Pan zaś moim zdaniem jest karykaturą ministra – mściwym i zakompleksionym z nienawiści jegomościem. Za krzywdę ludzi, za rozwalanie polskiego państwa i za nękanie sędziów i ministra Ziobro wszyscy odpowiecie” – ostrzegał natomiast Janusz Kowalski, odpowiadając Żurkowi.
Czytaj też:
Wysocka-Schnepf pozwała Ziobrę. W tle śmierć jej matki. „Odklejka”Czytaj też:
Gosek wściekł się po słowach Schnepf. Wymowna reakcja






English (US) ·
Polish (PL) ·