Inspektorzy ITD mają pełne ręce roboty. Na S19 uciekinier, na S7 niespodzianka

1 tydzień temu 19
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Inspektorzy transportu drogowego przeprowadzali rutynowe kontrole w okolicach MOP Obroki na trasie S19. Kierowca dostawczego busa, który został wytypowany do zatrzymania, zlekceważył znak nakazujący zjazd na punkt kontrolny i kontynuował jazdę, omijając inspektorów. Powody takiego zachowania szybko wyszły na jaw.

Przeczytaj także: Policjanci znowu zaglądają do samochodów i szukają 2 rzeczy. Nie masz? "Mandat do 5 tys. zł"

Nie zatrzymał się do kontroli ITD - miał „powody”

Nie zatrzymał się do kontroli ITD - miał „powody”GITD

Co teraz grozi kierowcy? Miał sporo na sumieniu

W wyniku przeprowadzonej kontroli ustalono, że kierowany przez mężczyznę dostawczy bus był przeładowany — jego masa całkowita przekraczała dopuszczalny limit o tonę. Ponadto, samochód nie miał aktualnych badań technicznych, co jest wymagane przepisami drogowymi. Jakby tego było mało, inspektorzy odkryli, że kierowca stracił swoje uprawnienia do prowadzenia pojazdów w kwietniu. Było to konsekwencją przekroczenia 24 punktów karnych, co automatycznie skutkuje utratą prawa jazdy.

Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie, którzy ruszyli za busiarzem i zatrzymali go po przejechaniu kilku kilometrów, nałożyli mandat za przeładowanie pojazdu. Dodatkowo odebrano dowód rejestracyjny niesprawnego technicznie samochodu. Kierowca, który prowadził pojazd mimo braku uprawnień, został przekazany Policji, która kontynuuje postępowanie w jego sprawie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

To nie jedyna interwencja ITD z ostatnich dni

Inspektorzy ITD przeprowadzili kontrolę ciągnika siodłowego z naczepą typu wywrotka na drodze ekspresowej S7 w rejonie Szydłowca. Zestaw należał do polskiego przedsiębiorcy. Podczas rutynowej inspekcji uwagę funkcjonariuszy zwróciło urządzenie umieszczone pod deską rozdzielczą, obok kolumny kierowniczej, i podpięte do gniazda diagnostycznego pojazdu.

Urządzenie wpływało na komputer pokładowy ciężarówki, który nie pokazywał komunikatu o usterce kluczowego układu oczyszczania spalin (SCR). Dodatkowo wskazywał na niemal pełne napełnienie zbiornika płynu AdBlue, choć w rzeczywistości zbiornik był pusty. Technologiczne modyfikacje uniemożliwiały wykrycie awarii przez standardowe systemy diagnostyczne pojazdu.

W efekcie kontroli funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny ciągnika siodłowego, wydali zakaz dalszej jazdy oraz nałożyli mandat karny na kierowcę. Układ SCR, odpowiedzialny za redukcję tlenków azotu w spalinach, jest kluczowym elementem ochrony środowiska, dlatego jego sprawność jest szczególnie weryfikowana podczas takich inspekcji.

Niedozwolona ingerencja w układ oczyszczania spalin ciężarówki

Niedozwolona ingerencja w układ oczyszczania spalin ciężarówkiGITD

Przeczytaj źródło