Huawei Pura 80 Ultra ma bardzo dziwny aparat. Jak działa ten mechanizm?

1 dzień temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

W Chinach odbyła się premiera flagowych smartfonów z linii Huawei Pura 80. Najmocniejszy z nich wyróżnia się bardzo nietypowym aparatem.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że twój smartfon - o ile nie jest iPhone’em 16e - ma z tyłu więcej niż jeden obiektyw. Zwyczajowo dodatkowe soczewki mają inny kąt widzenia niż aparat główny, co pozwala na uzyskanie optycznego oddalenia lub przybliżenia. 

Przykładowo Samsung Galaxy S25 Ultra ma z tyłu cztery soczewki o przybliżeniu 0,6x, 1x, 3x oraz 5x. Każdy tych aparatów wykorzystuje nie tylko osobny obiektyw, ale i osobną matrycę, a oprogramowanie w trakcie zoomowania dynamicznie przełącza się między soczewkami. Huawei postanowił uzyskać podobny efekt, ale korzystając z innej, wymyślonej przez siebie metody. 

Uruchom wideo

1 + 1 + 1 = 4. Tak działa aparat Huaweia Pura 80 Ultra

System aparatów w Huaweiu Pura 80 Ultra wykorzystuje:

  • aparat główny 50 Mpix (1 cal) z optyczną stabilizacją obrazu i zmienną przysłoną f/1,6-4,0. 
  • aparat 40 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym f/2,2;
  • aparat 50 Mpix (1/1,28 cala) z peryskopowym teleobiektywem działającym w trybach 3,7x (f/2,4) i 9,4x (f/3,6). 

Co ciekawe, Huawei Pura 80 Ultra ma dwa obiektywy sparowane z tą samą matrycą. Mechanizm wewnątrz obudowy przesuwa peryskopową konstrukcję od jednej soczewki do drugiej, fizycznie zmieniając długość ogniskowej, a tym samym wartość przybliżenia. 

Nie jest to jednak prawdziwy zoom optyczny z płynną regulacją. Peryskopowy teleobiektyw działa w trybach 3,7x oraz 9,4x i nic poza tym. Wszystkie wartości zoomu pomiędzy realizowane są cyfrowo. 

Warto podkreślić, że 1/1,28 cala to wyjątkowo duża matryca jak na teleobiektyw, co powinno pozytywnie wpłynąć na jakość zdjęć i pozwolić na wygenerowanie intensywnego, naturalnego rozmycia tła. iPhone 16 Pro ma sensor o dokładnie takiej wielkości jedynie w aparacie głównym. 

Po co to wszystko i gdzie jest haczyk? 

Z użytkowego punktu widzenia jedna matryca połączona z dwoma obiektywami nie różni się specjalnie od dwóch osobnych matryc z dwoma osobnymi obiektywami. Huawei mógłby więc zastosować dwa oddzielne aparaty tele i jakość zdjęć potencjalnie byłaby dokładnie taka sama, choć wymagałoby to modyfikacji konstrukcji. Z dwoma peryskopowymi teleobiektywami i tak ogromna wyspa na tylnym panelu prawdopodobnie musiałaby być jeszcze większa. 

W specyfikacji Huaweia Pura 80 Ultra widzę jednak pewną nieścisłość. Producent deklaruje, że w trybie 3,7x rozdzielczość aparatu to 50 Mpix, a w trybie 9,4x jedynie 12,5 Mpix. Jest to dziwne - przecież to dokładnie ta sama matryca, więc skąd różnice w rozdzielczości? 

Moja teoria jest taka, że w maksymalnym przybliżeniu soczewka rzuca światło jedynie na 25-procentowy wycinek matrycy, a zoom 9,4x to tak naprawdę hybryda przybliżenia optycznego i cyfrowego. Jeśli tak, cały mechanizm stanowi realnie ekwiwalent jednej dużej matrycy i jednej małej, a nie dwóch dużych. 

Na razie nie jestem w stanie moich podejrzeń zweryfikować, bo Huawei Pura 80 Ultra zadebiutował póki co jedynie w Chinach. Jeśli smartfon pojawi się w Polsce, z pewnością przyjrzymy się temu aparatowi bliżej, bo jest co testować.

Przeczytaj źródło