Hojne wsparcie PiS dla Telewizji Republika. Tyle partia Kaczyńskiego zapłaciła za spoty

1 miesiąc temu 20

Umowa PiS z Telewizją Republika. Ponad 600 tysięcy złotych na spoty reklamowe

"Rzeczpospolita" poinformowała, że 12 maja Prawo i Sprawiedliwość podpisało z Telewizją Republika umowę na kwotę 602,8 tys. zł. Umowa dotyczyła emisji w Republice spotów reklamowych PiS w okresie od 2 do 30 czerwca, z możliwością przedłużenia tego terminu do 31 sierpnia.

Skarbnik PiS: Wybraliśmy Telewizję Republikę z powodu oglądalności

Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk odniósł się w rozmowie z "Rzeczpospolitą" do umowy między PiS a Republiką. - Wybraliśmy Telewizję Republikę z powodu oglądalności wśród widzów o konserwatywnych poglądach. Interesowało nas wykorzystanie potencjału, jeśli chodzi o dotarcie do naszego elektoratu. To było główne kryterium - powiedział. Kowalczyk podkreślił, że w ostatnim czasie Republika notuje rekordy oglądalności. W lipcu była najchętniej oglądaną stacją telewizyjną w Polsce.

Zobacz wideo Koalicja PiS-u z Konfederacją? Stanowcze słowa Kaczyńskiego

Emisja spotów PiS w Republice miała ruszyć tuż po wyborach prezydenckich

Ani Telewizja Republika, ani skarbnik PiS nie poinformowali, za emisję jakich konkretnie spotów zapłaciło Prawo i Sprawiedliwość. "Rzeczpospolita" zauważyła, że zgodnie z umową emisja materiałów PiS miała rozpocząć się dzień po drugiej turze wyborów prezydenckich. Podkreślono przy tym, że przed wyborami wszystkie spoty o charakterze politycznym musiały być finansowane ze środków komitetów wyborczych, zatem PiS nie mogło płacić za materiały Karola Nawrockiego emitowane w trakcie kampanii.

Dariusz Joński: PiS buduje własną, podporządkowaną sobie telewizję

Politycy PiS twierdzą, że ich partia nie jest powiązana z Telewizją Republika. Innego zdania są przedstawiciele obozu rządzącego. Głos w tej sprawie zabrał europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński. Według niego informacje o umowie dotyczącej emisji spotów Prawa i Sprawiedliwości "to koronny dowód na to, że PiS buduje własną, podporządkowaną sobie telewizję". - Spoty finansowane wprost z rachunku bankowego PiS pokazują, że z niezależnością ta stacja nie ma nic wspólnego. To nie medium, lecz narzędzie polityczne - powiedział Joński "Rzeczpospolitej".

Przeczytaj źródło