Hiszpanie alarmują. Incydent nad Bałtykiem i szefową MON w samolocie

2 tygodni temu 15

Hiszpański resort obrony poinformował o poważnym incydencie nad morzem Bałtyckim. Podczas podróży w okolicy rosyjskiego Królewca miało dojść do zakłócania sygnału GPS samolotu z minister obrony na pokładzie. Tamtejsze służby wskazują, że miało być to celowe działanie ze strony Rosji.

Zakłócenia sygnału GPS w samolocie przewożącym szefową MON Hiszpanii

Według informacji, które przekazał hiszpański dziennik Europa Press, podczas podróży minister obrony Margarity Robles na Litwę miało dojść do zakłócenia sygnału GPS. Relacje podają, że wydarzyło się to w niedalekiej odległości od obwodu królewieckiego. Wszystkie tropy i oskarżenia o ten incydent kierowane są bezpośrednio w stronę Kremla.

Piloci w trakcie lotu mieli podejmować próby wyłączenia pozycjonowania satelitarnego, jednak proces ten się nie udał, gdyż sygnał miał pochodzić z wojskowych nadajników. Źródła wojskowe, na które powołuje się EuroEFE twierdzą, że cały ten incydent nie miał wpływu na lot.

Serwis abc.es przekazuje za to, że na pokładzie samolotu, który leciał z Litwy, znajdowali się także dziennikarze oraz rodziny żołnierzy hiszpańskich, którzy akurat stacjonują na Litwie. Dowódca lotu zbagatelizował jednak znaczenie tego wydarzenia, twierdząc, że takie działania "są powszechne podczas lotów na obwodem Królewieckim".

Wizyta hiszpańskiej szefowej MON na Litwie

Szefowa hiszpańskiego MON Margarita Robles pojawiła się na Litwie w ramach odwiedzin hiszpańskiego kontyngentu wojskowego. Ulokowany on został w bazie lotniczej w Szawlach w celu prowadzenia zadań obserwacyjnych w przestrzeni powietrznej państw bałtyckich. Jest to element misji NATO Air Policing.

Warto też podkreślić, że tego rodzaju zakłócanie sygnału GPS miało już miejsce w okolicy obwodu Królewieckiego i to całkiem niedawno. Na początku września samolot przewożący szefową KE - Ursulę von der Leyen - do Bułgarii także doznał podobnego incydentu.

Działania te zmusiły samolot do awaryjnego lądowania, a piloci korzystali z map fizycznych, aby wylądować w bułgarskim mieście Płowidw. Wówczas także wskazywano, iż jest to element działań strony rosyjskiej, która zakłócała sygnał GPS.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło