Historyk i diabeł

1 tydzień temu 12
Andrzej Friszke brał udział w pracach wielu komisji badających akta znanych, wysoko postawionych ludzi, bez wątpienia z bezpieką współpracujących. I choć miał pełne przekonanie, że pracował najuczciwiej, jak było można, nie opuszczały go wątpliwości, czy — parafrazując "Fausta" — chcąc być częścią tej siły, która wiecznie pragnie dobra, nie wyrządzał zła.
Przeczytaj źródło