Hamas przekazał trumnę ze zwłokami kolejnego zakładnika

2 tygodni temu 12

Hamas przekazał poprzez Czerwony Krzyż trumnę, w której mają się znajdować szczątki zakładnika. W Strefie Gazy pozostają zwłoki jeszcze 15 porwanych - poinformowała w poniedziałek izraelska armia.

  • Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika; zostanie zbadane i przewiezione do Izraela po krótkiej ceremonii żałobnej.
  • Do tej pory Hamas wydał szczątki 12 z 28 zabitych porwanych, co oznacza, że wciąż 15 ciał pozostaje w Strefie Gazy.
  • W ramach umowy Izrael ma zwrócić ciała 15 zabitych Palestyńczyków za każdego zakładnika; jak dotąd wydał szczątki 150 osób.
  • Obie strony wzajemnie oskarżają się o opóźnienia w wymianie ciał. 
  • Nie rozpoczęto jeszcze rozmów ws. drugiej fazy rozejmu, który zaplanował Donald Trump, a który staje pod znakiem zapytania po wznowieniu nalotów przez Izrael.
  • Więcej najnowszych informacji znajdziesz na RMF24.pl.

Hamas przekazał trumnę ze zwłokami kolejnego zakładnika. Zostanie ona zbadana i - po krótkiej ceremonii żałobnej prowadzonej przez rabina polowego - przewieziona do Izraela w celu identyfikacji ciała. Tę informację przekazało izraelskie wojsko.

Zgodnie z warunkami obowiązującej od 10 października pierwszej fazy rozejmu Hamas miał przekazać ciała wszystkich 28 zabitych porwanych. Jak dotąd wydał jednak szczątki 12 osób. Jeżeli potwierdzi się, że zwłoki przekazane w nocy z niedzieli na poniedziałek należały do zakładnika, będzie to oznaczało, że w Strefie Gazy wciąż pozostają ciała 15 uprowadzonych.

Według umowy za zwłoki każdego zakładnika Izrael miał przekazać ciała 15 zabitych Palestyńczyków. Jak dotąd Izrael wydał szczątki 150 Palestyńczyków. Sprawa oddania ciał wywołała nowe napięcia we wdrażaniu rozejmu. Władze Izraela oskarżają Hamas o celowe opóźnianie tego procesu. Hamas twierdzi, że chce zwrócić ciała, ale ma trudności techniczne z ich wydobyciem.

Przedstawiciele Białego Domu wypowiadający się dla mediów wyrazili przekonanie, że Hamas chce zwrócić wszystkie ciała zakładników, ale utrudniają mu to zniszczenia w Strefie Gazy. 

W ramach pierwszej fazy umowy wynegocjowanej z udziałem USA i państw arabskich Hamas wypuścił w zeszłym tygodniu 20 ostatnich żyjących zakładników, a Izrael zwolnił blisko 2000 zatrzymanych Palestyńczyków.

W niedzielę Izrael przeprowadził serię nalotów na Strefę Gazy, w odpowiedzi na atak, który wojsko uznało za napaść Hamasu i naruszenie rozejmu. Palestyńska grupa nie przyznała się do ataku. Zginęło w nim dwóch izraelskich żołnierzy, a w nalotach, które po nim nastąpiły, 45 Palestyńczyków. Były to najpoważniejsze starcia od czasu zawarcia zawieszenia broni. Izrael i Hamas podkreślają jednak, że podtrzymują rozejm.

Nie zaczęły się jeszcze negocjacje dotyczące drugiej fazy umowy. Obejmuje ona m.in. drażliwą kwestię rozbrojenia Hamasu, jeden z głównych postulatów Izraela. Przedstawiciele rządzącej Strefą Gazy grupy wielokrotnie deklarowali, że nie złożą broni.

Wojna rozpoczęła się 7 października 2023 roku atakiem Hamasu na południowy Izrael. Zabito w nim blisko 1200 osób, a 251 porwano. Od tego czasu 158 zakładników zostało uwolnionych, ośmiu odbiła izraelska armia i odzyskano ciała 71 uprowadzonych. Hamas wypuścił też dwóch Izraelczyków porwanych przed atakiem i wydał ciało jednego uprowadzonego wcześniej żołnierza. Według lokalnych władz Strefy Gazy w konflikcie zginęło dotąd ponad 68,2 tys. Palestyńczyków. Izraelska armia podaje, że w boju poległo 468 żołnierzy.

Przeczytaj źródło