"Trudne" spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu trwało 2,5 godziny i nagle się zakończyło - ujawnia Axios. - Nikt nie krzyczał, ale Trump był twardy - przekazał informator portalu.
Fot. REUTERS/Nathan Howard
Spotkanie Zełenski-Trump. Nie będzie Tomahawków dla Ukrainy
Wołodymyr Zełenski spotkał się w Białym Domu z Donaldem Trumpem. Spotkanie trwało ponad dwie godziny. Sam prezydent USA określił rozmowy mianem bardzo ciekawych i serdecznych. Przywódca Ukrainy nie dostał jednak rakiet Tomahawk, o które zabiegał. Trump dał do zrozumienia, że na razie nie planuje ich przekazania, ponieważ mogłyby doprowadzić do eskalacji. - To potężna i niebezpieczna broń. Wiele złych rzeczy mogłoby się wydarzyć - stwierdził. - Nie będziemy przekazywać rzeczy, których potrzebujemy do obrony kraju - dodał. Trump wyraził też przekonanie, że Władimir Putin jest skłonny do pokoju i że Tomahawki mogą być niepotrzebne. Zełenski z kolei powiedział dziennikarzom, że kwestia rakiet pozostaje otwarta. Dodał, że Rosja "naprawdę się ich boi się".
Gwałtowne zakończenie spotkania Zełenskiego z Trumpem. "Myślę, że skończyliśmy"
Kulisy spotkania ujawnia Axios. Portal podkreśla, że było ono "trudne", a atmosfera "napięta". Jedno ze źródeł przekazało nawet, że spotkanie było po prostu "złe". - Nikt nie krzyczał, ale Trump był twardy - powiedział informator. - Trump wygłosił kilka mocnych oświadczeń podczas spotkania i momentami robiło się nieco emocjonalnie - stwierdził drugi z rozmówców Axios. Spotkanie zakończyło się nagle po 2,5 godz. - Myślę, że skończyliśmy. Zobaczymy, co się stanie w przyszłym tygodniu - miał powiedzieć prezydent USA, odnosząc się do planowanych rozmów między USA a Rosją. Trump zamierza bowiem spotkać się z Putinem w Budapeszcie w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Zobacz wideo Wojna z Rosją? NATO może nam wysłać pocztówkę zamiast wojska [To nie takie proste]
Zełenski: Najtrudniejsze będą kwestie terytorialne
Po spotkaniu odbył się briefing podsumowujący. Wołodymyr Zełenski podkreślił, że najpierw należy uzyskać zawieszenie broni, aby można było usiąść do stołu negocjacyjnego. Jak zaznaczył, najtrudniejszym tematem do porozumienia się z Rosją będą kwestie terytorialne. Jego zdaniem Rosjanie chcieliby okupować całe terytorium i - jeszcze przed osiągnięciem zawieszenia broni - uzgodnić podział ukraińskiego terytorium. Jak dodał, innymi tematami rozmów z Donaldem Trumpem były gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, obrona powietrza, ale też broń dalekiego zasięgu.
Czytaj także: Podejrzany o sabotaż Nord Stream już na wolności. Jego pierwsze słowa zaskakują.
Źródła: Axios, IAR





English (US) ·
Polish (PL) ·