"Grzebanie górnikom po kieszeniach". Odpowiadają ministrowi ws. JSW

2 tygodni temu 11
Zresztą spółka już to przerabiała, bo proszę pamiętać, że JSW to jest spółka, która działa na rynku cyklicznym; i już było (...) w historii, że załoga godziła się na redukcje płac po to, żeby ocalić firmę - dodał.

Złoto, zegarki i biżuteria – jak inwestować w piękno?

Protest pod JSW

Z jego słowami nie zgadza się jednak Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ "Sierpień 80". We wtorek (14 października) związkowcy od godziny 12 do 16 będą protestować w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie zablokują trzy kluczowe ronda dla miasta, a następnie przejdą pod siedzibę spółki.

Rząd może zwrócić 1,6 mld zł składki solidarnościowej, wprowadzić zmiany w nowelizacji ustawy o górnictwie i wprowadzić urlopy także dla pracowników JSW. Do tego można pozbyć się niektórych elementów majątku spółki np. pustego biurowca w JSW Innowacje Katowicach, którego utrzymanie sporo kosztuje. W biurze zarządu jest 500 pracowników, pewnie z 30 dyrektorów, zastępców i cała flota samochodów dla tych ludzi. Ostatnim elementem działań, które trzeba podjąć w JSW jest grzebanie górnikom w kieszeniach - ocenia Ziętek.

Związkowiec uważa, że w rozmowie o przyszłości JSW nie potrzeba emocji, ale rząd może w ten sposób "rozdrażnić i rozwścieczyć górników". - Rząd wkrótce zrozumie, w co wdepnął - deklaruje związkowiec. Ziętek deklaruje, że kwestia zatrudnienia oraz wysokości płac może znaleźć się w całym pakiecie działań restrukturyzacyjnych. Natomiast nie może być to kluczowy punkt oddłużania spółki.

W JSW pracuje ok. 30 tys. osób.

Źródło: Money.pl, PAP

Przeczytaj źródło