Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wyjaśnił w czwartkowym komunikacie, że uprawnieni do wystawienia opinii w serwisie określani byli jako "kupujący", co wskazywało, że dokonanie zakupu jest podstawowym kryterium, pozwalającym na późniejszą ocenę sprzedającego.
"Tak jednak nie było, a o problemach związanych z systemem ocen na OLX.pl świadczyły sygnały od użytkowników" - stwierdził Urząd.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie, zwrócił uwagę, że korzystający z OLX.pl często nie zdawali sobie sprawy z tego, że ocena może być wystawiona przez osobę, która nie dokonała zakupu, a nawet taką, z którą nie mieli żadnego kontaktu. Dodał jednocześnie, że platforma umożliwiała wystawienie opinii na podstawie "doświadczenia transakcyjnego".
Newsletter WirtualneMedia.pl w Twojej skrzynce mailowej
Czytaj także: Nowa wiceprezeska Alior Banku. Przechodzi z OLX Group
"Oceniać mogli też ci, którzy tylko zapytali o produkt, bądź wyświetlili dane kontaktowe przy ofercie. To mogło wprowadzać konsumentów korzystających z portalu w błąd i naruszać ich interesy" – stwierdził Chróstny.
Za mylący system ocen na platformie OLX.pl prezes UOKiK nałożył na Grupę OLX karę w wysokości 28 mln zł. UOKiK dodał, że decyzja nie jest prawomocna; spółce przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Źródło: PAP