Grudniowa "obniżka" pensji. Wystarczy wpaść w drugi próg podatkowy

2 tygodni temu 17

Grudniowa "obniżka" pensji. O ponad 2 tys. zł

"Pracownik na umowę o pracę, który zarabia 13 tys. zł brutto dostanie za pracę w grudniu przelew na niecałe 7 tys. zł. Jego pracodawca musi na ten cel przeznaczyć 15,7 tys. zł. Z kosztu pracodawcy "zniknie" ponad 55 proc. na różnego rodzaju podatki i składki" - zauważa Małgorzata Samborska. Do października taki podatnik będzie zarabiał "na rękę" 9192 zł, a w listopadzie 9062 zł.

Na emeryturę zmienili dom. Na tym zaoszczędzili tysiące

W dalszej części wpisu w serwisie X Samborska rozkłada pasek takiego wynagrodzenia (13 tys. brutto) na czynniki pierwsze. Z grudniowej pensji na podatek PIT trafia już 3210 zł - cała pensja za dwunasty miesiąc roku jest opodatkowana 32-proc. stawką. Wcześniej, przy 12 proc., podatek wynosił 1016 zł.

Ekspertka podkreślała już dla money.pl, że osoby wpadające w drugi próg podatkowy mierzą się ze swoistym szokiem - ich realny poziom życia niekoniecznie się poprawia, mimo że wynagrodzenie rośnie. Skutkiem takiej "kary" często jest ucieczka ze skali podatkowej w jednoosobowe działalności gospodarcze, gdzie dzięki ryczałtowi czy liniowemu PIT można znacząco obniżyć efektywne opodatkowanie.

Przeczytaj źródło