Google włączyło możliwość transferu danych z Androida na iPhone. Apple mocno zaskoczone

2 tygodni temu 14

Użytkownicy smartfonów z systemem Android mogą już korzystać z bardzo ciekawej, nowej funkcji. Umożliwia ona szybkie wysyłanie plików po zbliżeniu do siebie dwóch smartfonów z systemami Android i iOS.

Jakie protokoły wykorzystało Google do transferu danych?

Dlaczego Apple jest zaskoczone decyzją Google?

Czy Apple planuje usunięcie nowej funkcji Google?

Jakie są obawy Apple związane z cofnięciem obsługi tej opcji?

Pozwoliło na to wdrożenie przez Google dwóch protokołów — autorskiego Android Quick Share oraz znanego ze smartfonów Apple, AirDrop. Co ciekawe, koncern z Mountain View zdecydował się na ten krok bez konsultacji z gigantem z Cupertino, co wzbudziło u Tima Cooka i spółki spore zaskoczenie.

Jak wynika z informacji przekazanych przez Marka Gurmana, dziennikarza zajmującego się Apple od lat, firma nie jest zadowolona z tego kroku i chce jak najszybciej zlikwidować tę funkcję. Jest jednak jeden problem.

Apple ma mieć bowiem spory problem wizerunkowy związany z cofnięciem obsługi tej opcji. Koncern nie godzi się bowiem na korzystanie z jego technologii, a jednocześnie boi się kolejnej wojny marketingowej, w której będzie poszkodowany. Jednocześnie istnieje spore ryzyko, że do akcji wkroczą wówczas regulatorzy, a Apple będzie uwikłane w kolejną wojenkę na prawnym poletku. Niewykluczone więc, że nowe rozwiązanie od Google pozostanie z nami na dłużej.

Przeczytaj źródło