Gigantyczny samolot nad Moskwą. Rosyjskie wojsko wyjaśnia niski przelot An-124

Przelot An-124 nad Moskwą

Poniedziałkowy niski przelot największego obecnie samolotu transportowego An-124 nad dzielnicami mieszkalnymi w Moskwie według Kremla był związany ze "specyficzną misją załogi oraz koniecznością zapewnienia bezpiecznego podejścia do lądowania". Portalowi NEWS.ru generał Siergiej Lipowoj wyjaśnił, że tor lotu samolotu jest zawsze wyznaczany w zależności od wyznaczonych celów i potrzeb operacyjnych. - Tor lotu An-124 zależy od konkretnej misji, do której został przydzielony, a także od warunków podejścia do lądowania i utworzenia bezpiecznej ścieżki schodzenia podczas lotu nad terenem - powiedział generał. Zapewnił także, że niski lot nie miał żadnego związku z potencjalnym zagrożeniem ze strony dronów Sił Zbrojnych Ukrainy. - Dlatego nie sądzę, aby warto było utożsamiać podejście tak dużego samolotu z dronami. To było zadanie związane z lotem - dodał. 

"Element procedury technicznej"

Gen. Lipowoj podkreślił, że loty samolotów transportowych o tak dużych gabarytach wymagają precyzyjnego planowania i ścisłego przestrzegania procedur bezpieczeństwa. Niski przelot nad miastem jest zatem, zdaniem rosyjskiego wojskowego, elementem procedury technicznej, a nie reakcją na bieżące zagrożenia dronowe. Generał zaznaczył, że w przypadku takich samolotów każdy etap lotu jest ściśle monitorowany, a decyzje pilotów są zgodne z ustalonymi instrukcjami. 

Drony nad Moskwą

W nocy z 22 na 23 września Moskwa i kilka innych regionów Rosji znalazły się pod intensywnym atakiem ukraińskich dronów, z których większość została zestrzelona. W Rieutowie niedaleko Moskwy jeden z dronów uszkodził cztery samochody. Ataki sparaliżowały trzy stołeczne lotniska - Szeremietiewo, Domodiedowo i Wnukowo - gdzie opóźniono ponad 30 rejsów i kilka odwołano.