Wielka afera w tureckim futbolu. Osiem osób, w tym prezes klubu ekstraklasy, zostało aresztowanych w związku ze śledztwem dotyczącym ustawiania meczów i nielegalnych zakładów bukmacherskich. Federacja piłkarska zawiesiła aż 1024 zawodników, a rozgrywki niższych lig zostały wstrzymane.
- Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
Bezprecedensowy skandal wybuchł w tureckim futbolu.
Osiem osób, w tym prezes klubu tureckiej ekstraklasy, zostało aresztowanych w związku ze śledztwem w sprawie ustawiania meczów piłkarskich, m.in. przez sędziów obstawiających wyniki w zakładach bukmacherskich.
W piątek prokuratura poinformowała o nakazie zatrzymania 21 osób, m.in. 17 arbitrów, w tym szefa stowarzyszenia i prezesa jednego z klubów najwyższego szczebla oraz byłego właściciela klubu.
Wszystkie są podejrzewane o „nadużycie władzy” i „wpływ na wyniki meczów”.
W poniedziałek okazało się, że decyzją sądu osiem z tych osób pozostanie w areszcie dłużej. Według agencji prasowej Anadolu jest wśród nich Murat Ozkayi, prezes klubu Eyupspor, który zajmuje przedostatnie, 17. miejsce w Super Lidze. Klub nie skomentował sprawy.
Afera bukmacherska wybuchła pod koniec października, Turecki Związek Piłki Nożnej (TFF) wszczął postępowanie dyscyplinarne, gdy - na podstawie danych z instytucji państwowych – okazało się, że 371 z 571 sędziów w tureckich ligach zawodowych miało założone konta bukmacherskie, a 152 z nich, w tym siedmiu czołowych, aktywnie brało udział w zakładach, obstawiając wyniki i inne zdarzenia.
Komisja Dyscyplinarna federacji na 149 arbitrów już nałożyła kary zawieszenia od ośmiu do 12 miesięcy, oskarżając ich o naruszenie zakazu obstawiania meczów piłkarskich. Nie ujawniono jednak, czy którykolwiek z sędziów obstawiał spotkania, które sam prowadził.
Prezes federacji Ibrahim Haciosmanoglu zdradził, że niektórzy arbitrzy zawierali „oszałamiającą liczbę zakładów”. Jeden miał obstawiać 18 227 razy, a 42 sędziów miało ich ponad 1000. Byli jednak i tacy, którzy obstawili tylko raz.
Poza tym pod lupą śledczych znalazło się około 3700 piłkarzy tureckich klubów, którzy również mieli być zaangażowani w ten proceder.
W poniedziałek TFF poinformowała, że wskutek przeprowadzonego postępowania skierowała do Rady Dyscyplinarnej wnioski o zawieszenie 1024 zawodników ze wszystkich lig, w tym 27 z ekstraklasy.
Wśród nich mają być m.in. gracze mistrza kraju Galatasaray Stambuł i jego lokalnego rywala - Besiktasu.
„Z powodu prewencyjnego zawieszenia 1024 piłkarzy, pilnie rozpoczęto negocjacje z FIFA w sprawie 15-dniowego okresu transferowego i rejestracyjnego, wyłącznie na szczeblu krajowym, aby kluby mogły uzupełnić braki kadrowe” – przekazała TFF.
Poinformowano również, że na dwa tygodnie zawieszono rozgrywki drugiej i trzeciej ligi. We wtorek na nadzwyczajnym posiedzeniu ma się zebrać zarząd federacji.
Mamy do czynienia z kryzysem moralnym w tureckim futbolu - podsumował prezes Haciosmanoglu.

3 dni temu
8





English (US) ·
Polish (PL) ·