Magda Gessler to nie tylko prowadząca "Kuchennych rewolucji", ale też restauratorka, posiadająca kilka lokali. Choć ceny jej dań przyprawiają o zawroty głowy, ona sama od lat wypowiada się w roli ekspertki kulinarnej. Właśnie wyjawiła, które weselne dania jej zdaniem całkiem już wyszły z mody. Zaproponowała za to kilka potraw idealnych na wesele w upalne lato.
Magda Gessler stała się znana dzięki programowi "Kuchenne rewolucje", ale w branży restauratorskiej działa od dawna. Pod jej skrzydłami znajduje się kilka lokali. Najbardziej znany to oczywiście U Fukiera, w którym cennik - codzienny lub związany z kolejnymi świętami - regularnie wywołuje komentarze w mediach.
Ale głośno bywa też o innych potrawach w restauracjach Magdy, jak chociażby o jagodziankach za 34 złote w lokalu Słodki Słony. Gessler, która sama opracowuje menu okolicznościowe na takie wydarzenia jak walentynki czy komunia, teraz wypowiedziała się o potrawach weselnych. Które są już passé, a które zaimponują gościom i zagwarantują dobrą zabawę?
Co ciekawe, choć w cateringu świątecznym u Gessler znajdują się zazwyczaj dość tradycyjne potrawy, to sama w menu weselnym na lato proponuje spore zmiany. W niedawnej rozmowie z Jastrząb Post przyznała, że klasyczne polskie dania na wesele są już nudne.
"Już dosyć tych wędlin szybko wędzonych i krótko marynowanych. Przyszedł czas na szparagi, kurki, jarzyny, sałaty, dobre sery. Należy trochę odwrócić to wszystko, bo kiedyś w czerwcu nie było takiej temperatury jak dzisiaj" - wyznała Magda Gessler w rozmowie z serwisem.
Z kolei w rozmowie z Plotkiem restauratorka powiedziała wyraźnie - gorące, tłuste i ciężkie zupy także odpadają:
"Żadnych bigosów, fasolówek, nawet żuru" - ogłosiła.
Co zatem proponuje zamiast tego?
Magda w menu weselnym na lato wyraźnie proponuje wykorzystanie sezonowych warzyw i owoców. Wśród zup wskazane są te, które można podawać na zimno lub te, które z natury są dość lekkie. Także w rozmowie z Plotkiem wymieniła szparagi i kurki, widać więc wyraźnie, że to one są według niej obowiązkowymi hitami na wesele.
"Jest bardzo gorące lato i ja proponuję chłodniki, najwyżej jakiś lekki rosół, szczawiową, jakieś jarzyny, dużo szparagów, są już kurki. Iść w kierunku pewnej lekkości" - podkreśliła Gessler.
Restauratorka wyjaśniła, że mięso oczywiście może pojawić się na stole na weselu, ale apeluje by, zamiast wędlin ze sklepu, zaproponować gościom pieczone dania według sprawdzonych receptur i z dodatkami wysokiej jakości.
"Oczywiście pieczone mięsa, ale nie kupne wędliny, tylko pieczone mięsa, tak jak babcie to robiły, z cudownymi różnymi sosami, z chrzanem świeżo tartym, z tatarskimi. Żeby to było lekkie, miłe i przyjemne. I dużo sałaty!" - ocenia.
Magda zaznaczyła, że choć goście będą zapewne przyzwyczajeni do golonki i potraw tego rodzaju, to podanie lekkostrawnego, zdrowszego menu sprawi, że będą mieli większą ochotę na tańce niż siedzenie przy stole.
A jeżeli ktoś jednak bardzo ma ochotę na wędliny ze sklepu, to można je oczywiście kupić w... sklepie U Fukiera. Według obietnic są one przygotowywane tradycyjnymi metodami z najlepszych składników. Trzeba się jednak przygotować na koszta, jak zawsze u Gessler. Wiejski wędzony baleron kosztuje 45,90 zł za pół kilograma, wiejska wędzona kiełbasa z jałowcem - 37,50 zł za pół kg, za to pieczony schab ze śliwką - 78 zł za pół kg. A co wy sądzicie o propozycjach Magdy?
Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Wyszła na jaw prawda o mężu Gessler. Tak ją traktuje