Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Siedmiokrotny mistrz Francji - Olympique Lyon - został zdegradowany do Ligue 2 decyzją DNCG (Francuska Komisja Kontroli Finansowej Klubów) z powodu kryzysowej sytuacji finansowej klubu. Władze OL mają prawo do odwołania, ale werdykt jest jednoznaczny.
We wtorek odbyło się kluczowe przesłuchanie przed DNCG, czyli instytucją nadzorującą finanse francuskich klubów piłkarskich. Właściciel drużyny John Textor oraz dyrektor sportowy Mickael Gerlinger próbowali przekonać komisję, że sytuacja finansowa OL została ustabilizowana. Niestety, organ kontrolny nie dał wiary przedstawionej dokumentacji ani planowi naprawczemu i zdecydował o przesunięciu "Les Gones" do drugiego poziomu rozgrywek.
Już w listopadzie ubiegłego roku DNCG zawiesiła Lyon warunkowo w Ligue 1, wskazując na ich poważne deficyty budżetowe i niepokojące dane finansowe. Klub miał czas, by przedstawić wiarygodny plan wyjścia z kryzysu. Mimo że właściciel twierdził, iż wprowadził konkretne rozwiązania i zainwestował dodatkowe środki, komisja nie uznała tych wysiłków za wystarczające.
ZOBACZ TAKŻE: Przyszedł Feio i nastała historyczna zmiana! Kibice nigdy czegoś takiego nie widzieli
W ramach prób ograniczenia kosztów Olympique Lyonnais rozwiązał kontrakty z kilkoma czołowymi zawodnikami. Klub opuścili m.in. Alexandre Lacazette i Nicolas Tagliafico, a przyszłość Corentina Tolisso stoi pod wielkim znakiem zapytania. Dodatkowo trwają rozmowy o sprzedaży udziałów Textora w angielskim klubie Crystal Palace. Mimo to, DNCG nie uznała tych kroków za gwarancję poprawy sytuacji finansowej.
Lyon zapowiedział złożenie odwołania od decyzji o degradacji. Jeśli jednak werdykt zostanie utrzymany, oznaczać to będzie utrzymanie Stade de Reims w Ligue 1, mimo ich pierwotnego spadku z najwyższego szczebla rozgrywkowego we Francji.
