Francja wprowadziła zakaz jazdy dla 1,7 mln samochodów

5 dni temu 11
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
  • Stellantis natychmiast wycofało z użytkowania dwa modele samochodów
  • Są to Citroeny — C3 i DS3 z lat 2009-2019
  • Właściciele samochodów, których dotyczy akcja otrzymają wiadomość o konieczności natychmiastowego zaprzestania jazdy
  • Francja wycofuje z ruchu jeszcze więcej samochodów — w sumie 1,7 mln

Jak niedawno pisaliśmy, Stellantis musi wycofać z rynku kilkanaście tysięcy samochodów w efekcie akcji serwisowej związanej z bezpieczeństwem pasażerów — Pilnie trzeba wycofać tysiące aut Fiata, Opla, Peugeota i Citroëna. Mają poważną usterkę. Teraz ogłasza drugą — znacznie poważniejszą — akcję serwisową.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Stellantis wycofuje z użytkowania dwa modele Citroena

Akcja "Stop-Drive" to szeroko zakrojona akcja przywoławcza. Koncern zaczął ją realizować w krajach południowej Europy już ponad rok temu. Teraz jednak osiągnęła stopień krytyczny. Koncern wezwał do zaprzestania użytkowania dwóch konkretnych modeli samochodów, produkowanych przez Stellantis.

Akcja dotyczy dwóch modeli. Są to Citroën C3 (drugiej generacji) oraz DS3 (pierwszej generacji), wyprodukowanych w latach 2009–2019 i wyposażonych w poduszki powietrzne firmy Takata.

Jak informuje Stellantis, właściciele samochodów objętych ww. akcją zostaną poinformowani o konieczności natychmiastowego zaprzestania użytkowania auta i skontaktowania się z autoryzowaną siecią dealerską w celu przeprowadzenia bezpłatnej naprawy.

Stop Drive w Polsce: Citroen C3 i Citroen DS3 wycofane z użytkowania

Oba modele, jak wcześniej już pisaliśmy, były już objęte akcją Stop-Drive. Akcja była rozpoczęła się ponad rok temu. Najpierw prowadzona była w Europie Południowej. Następnie rozszerzono ją także na Europę Północną. Decyzja o rozszerzeniu akcji zakazu użytkowania ("stop-drive") na wszystkie samochody objęte kampanią przywoławczą bezpieczeństwa podjęto w następstwie niedawnego śmiertelnego wypadku we Francji. Akcja Stop Drive koncernu Stellantis dotyczy całej Europy, a więc również i Polski. W naszym kraju szacuje się, że objętych nią zostało ok. 11,4 tys. pojazdów.

Stellantis informuje, że właściciele samochodów, których dotyczy akcja "Stop-Drive" otrzymają w najbliższym czasie dodatkowe pismo z powiadomieniem. Klienci mogą również samodzielnie sprawdzić, czy ich samochód jest objęty powyższą akcją, korzystając z narzędzia do sprawdzania numeru VIN na stronie internetowej marki Citroën (Kampania serwisowa Citroëna – czy problem dotyczy Twojego samochodu?), kontaktując się z najbliższym autoryzowanym dealerem lub dzwoniąc na infolinię obsługi klienta 00 800 0825 1001.

Francja z akcją "Stop Drive"

"Stop Drive", który Stellantis uruchomił dla dwóch swoich samochodów, jest bezpośrednią reakcją na śmiertelny wypadek, do którego doszło 11 czerwca we Francji. Zginęła w nim 37-latka siedząca za kierownicą Citroena C3. Jak wykazało dochodzenie, jej śmierć spowodowała wadliwa poduszka powietrzna, w której eksplodował inflator.

Wada inflatora w poduszkach powietrznych produkowanych przez firmę Takata polega na wykonaniu go z wadliwych materiałów. W efekcie podczas odpalenia poduszki może dość do rozerwania inflatora, w wyniku czego w twarz kierowcy, którego życie ma chronić poduszka, zostają wyrzucone metalowe elementy. Do tej pory miało miejsce 18 śmiertelnych wypadków, w których zawiniły wadliwe poduszki. Kolejne 25 osób zostało w podobnych przypadkach rannych.

Po wypadku z 11 czerwca francuski minister transportu zażądał natychmiastowego wycofania z ruchu właśnie Citroenów C3 oraz DS 3, w których montowano wadliwe poduszki. Wynikiem tego żądania była właśnie akcja "Stop Drive", którą uruchomił koncern Stellantis.

We wtorek jednak minister podjął w tej sprawie dalsze kroki. Zaapelował o wycofanie z ruchu (rozszerzenie akcji "Stop Drive") wszystkich samochodów wcześniej objętych akcjami serwisowymi związanymi z poduszkami Takata — niezależnie od marki i wieku, które poruszają się po francuskich drogach, niezależnie od marki, czy rocznika, które wyposażone są w wadliwe poduszki powietrzne.

W sumie naprawcze akcje nawrotowe dotyczą ok. 2,5 mln samochodów. Zakaz jazdy w ramach akcji "Stop Drive" objął natomiast łącze ok. 1,7 mln aut.

Przeczytaj źródło