Film twórcy „Ciszy nocnej” podbija Netflixa. Polski horror ściska za gardło

Spis treści:

1. O czym jest polski horror „13 dni do wakacji”?
2. „13 dni do wakacji” stworzył znany z horrorów reżyser
3. Technologia to zło? Opinie o horrorze „13 dni do wakacji”
4. Gdzie oglądać polski horror?

O czym jest polski horror „13 dni do wakacji”?

„13 dni do wakacji” to jedna z najnowszych polskich produkcji z gatunku horror. Beztroska grupa nastolatków nie spodziewa się, że ten piątkowy wieczór zamieni się w ich najgorszą noc życia. Gdy na niedozwoloną imprezę dociera zamaskowany morderca i przejmuje kontrolę nad systemem bezpieczeństwa, ich życie wisi na szali. Czy skłócone rodzeństwo i ich goście będą walczyć wspólnie o przetrwanie?

„13 dni do wakacji” stworzył znany z horrorów reżyser

Twórcą „13 dni do wakacji” jest Bartosz M.Kowalski, który jest znany polskie publiczności z produkcji tego gatunku. Reżyser odpowiada m.in. za: głośny slasher „W lesie dziś nie zaśnie nikt”, duszny horror okultystyczny „Ostatnia wieczerza” oraz za „Ciszę nocną” z Maciejem Damięckim, którego pożegnaliśmy dwa lata temu.

Technologia to zło? Opinie o horrorze „13 dni do wakacji”

Recenzje krytyków nie pozostawiają złudzeń - „13 dni do wakacji” to polski horror, który wzbudza skrajne emocje. Krytycy chwalą przede wszystkim pomysł twórcy na przedstawienie zła, które wcale nie jest tak oczywiste, jak się wydaje. To analiza losu, który sami sobie zgotowaliśmy. Otoczeni z każdej strony technologią, nie zdajemy sobie sprawy, że wystarczy awaria systemu i pozostajemy kompletnie bezradni.

Pomysłowy montaż i świetna maska na służbie gatunkowego funu. Najlepszy Kowalski do tej pory, bo chyba też najlepiej bawiący się filmową materią.

Gdzie oglądać polski horror?

Premiera filmu „13 dni do wakacji” miała miejsce na sali kinowej, ale popularna platforma streamingowa postanowiła ją ekspresowo dołączyć do swojego katalogu. „13 dni do wakacji” obejrzysz teraz na Netflixie.