Fabryka bomb wyleciała w powietrze. Kilkanaście ofiar, służby przeczesują gruzy

4 tygodni temu 19

Data utworzenia: 10 października 2025, 19:32.

Potężny wybuch w zakładzie produkującym materiały wybuchowe w stanie Tennessee. Eksplozja wstrząsnęła okolicą, a władze potwierdzają ofiary śmiertelne i osoby zaginione. Na miejscu trwa dramatyczna akcja ratunkowa.

Wielki wybuch w fabryce armii USA. Ratownicy mówią o dramacie na miejscu.
Wielki wybuch w fabryce armii USA. Ratownicy mówią o dramacie na miejscu. Foto: WTVF / -

W piątek, 10 października w McEwen doszło do katastrofy przemysłowej. Zniszczeniu uległ budynek należący do firmy Accurate Energetic Systems — producenta materiałów wybuchowych dla armii USA.

Katastrofa w McEwen. "To był niszczycielski wybuch"

Eksplozja miała miejsce o godz. 7.48 rano czasu lokalnego, czyli o 14.48 w Polsce. Wstrząs był tak silny, że odczuli go mieszkańcy miejscowości oddalonych o kilkanaście kilometrów. — Myślałem, że dom się zawalił. Fala uderzeniowa była potężna — relacjonował jeden z mieszkańców w rozmowie z Associated Press.

Szeryf hrabstwa Humphreys, Chris Davis, podczas konferencji prasowej potwierdził, że w wyniku eksplozji zginęło kilka osób, a kilka kolejnych uznano za zaginione. — To był dewastujący wybuch. Ratownicy zdołali opanować sytuację dopiero po kilku godzinach — przekazał Davis.

Jak podała stacja ABC News, burmistrz sąsiedniego hrabstwa Hickman, Jim Bates, poinformował, że liczba ofiar może sięgać nawet 13. Ratownicy mieli trudności z dotarciem do miejsca tragedii ze względu na ryzyko eksplozji wtórnych.

Firma produkowała materiały dla wojska USA

Accurate Energetic Systems to zakład specjalizujący się w produkcji wysokoenergetycznych materiałów wybuchowych wykorzystywanych przez amerykański Departament Obrony. Na stronie internetowej spółki czytamy, że firma "wytwarza różne rodzaje kompozycji wybuchowych oraz produkty specjalne dla potrzeb przemysłu wojskowego i przemysłowego".

Według lokalnych mediów, budynek, w którym doszło do eksplozji, został całkowicie zniszczony. Na miejscu pojawiły się jednostki straży pożarnej, służby medyczne i agencje federalne, które badają przyczyny tragedii. Do czasu ustalenia, czy nie ma zagrożenia kolejnymi detonacjami, teren pozostaje odgrodzony.

Mieszkańcy w szoku. "Ziemia się trzęsła"

Świadkowie mówią o potężnym huku i drżeniu ziemi. — Myślałem, że to trzęsienie ziemi, wszystko w domu podskoczyło — relacjonował jeden z mieszkańców w rozmowie z lokalną stacją WTVF z Nashville. W materiale opublikowanym przez tę telewizję widać gruzy i zniszczone pojazdy na parkingu zakładu.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji. Władze apelują, by mieszkańcy unikali rejonu zakładu, a służby kontynuują poszukiwania zaginionych.

Jak przekazał szeryf Davis, akcja ratunkowa potrwa do późnych godzin wieczornych. Wciąż istnieje ryzyko, że pod gruzami znajdują się kolejne ofiary. Władze federalne i lokalne prowadzą wspólne dochodzenie, które ma ustalić, co doprowadziło do tragedii w jednym z najważniejszych zakładów produkujących materiały wybuchowe w regionie.

Źródła: Independent, CNN

Podpalił kościół i otworzył ogień do wiernych. Rośnie bilans ofiar tragicznego ataku w Michigan

W mieszkaniu znaleziono arsenał i bomby. Nastolatkowie inspirowali się Breivikiem

Postrzelił policjanta, potem otworzył ogień w kościele. Nie żyją trzy osoby, wiele jest rannych

Przeczytaj źródło