Eurowizyjny hit Steczkowskiej wybrzmiał w zupełnie nowej odsłonie. Polsat pokazał niesamowity aranż "Gai"

6 godziny temu 1
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Justyna Steczkowska po znakomitym występie na Eurowizji jest teraz zajęta bardziej niż zwykle. Wszyscy organizatorzy festiwali pragną, by wokalistka pojawiła się na ich imprezie. Justyna musi więc starannie selekcjonować propozycje, które dostaje. Ostatnio artystka pojawiła się na scenie koncertu "Wrocław Przyszłości", który był transmitowany w Polsacie. Jej nowe wykonanie "Gai" zachwyciło widzów.

W środowy wieczór widzowie Polsatu mieli okazję obejrzeć niezwykły koncert "Wrocław Przyszłości", który był hołdem dla 80. rocznicy powrotu Wrocławia do Polski. Na scenie zaprezentowali się najbardziej znani artyści, w tym: Kayah, Natalia SzroederOskar Cyms i Grzegorz Hyży. Nie zabrakło także Akademickiego Chóru Politechniki Wrocławskiej oraz zespołu "Tarkowski Orchestra". Występy artystyczne zachwyciły widzów, a koncert jednogłośnie został uznany za bardzo udany.

Wydarzenie poprowadziła prezenterka "halo tu polsat" Agnieszka Hyży oraz uczestnik ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami" Tomasz Wolny.

Swoją obecnością koncert "Wrocław przyszłości" uświetniła także Justyna Steczkowska, która na scenie pojawiła się aż trzy razy. Artystka dwukrotnie zaprezentowała się w duetach. Najpierw z Małgorzatą Walewską, a potem z Rafałem Bartmińskim. Później przyszedł czas na jej solowy występ i wykonanie hitu "Gaja".

Przypomnijmy, że Justyna Steczkowska w maju ze wspomnianym utworem reprezentowała nasz kraj w konkursie Eurowizji. Choć artystka nie zajęła tak wysokiego miejsca, jak wszyscy się spodziewali, to zyskała ogromną sympatię widzów wydarzenia i zrobiła show, które wszyscy na długo zapamiętają.

Na wrocławskiej scenie Steczkowska postanowiła wykonać "Gaję" w nowej odsłonie, czyli w wersji symfonicznej. Zrezygnowała z oprawy, która towarzyszyła jej podczas eurowizyjnego występu. Zabrakło ikonicznego już ponoszenia na linach oraz tancerzy. W zamian za to Justyna zaprezentowała się w spektakularnej złotej kreacji. To wystarczyło, by po raz kolejny zachwycić publiczność zgromadzoną pod sceną oraz przed ekranami.

Nowa wersja "Gai" spotkała się z ogromnym entuzjazmem fanów, którzy docenili to, że Steczkowska doskonale potrafi zaprezentować się na scenie w każdej odsłonie.

  • "No i jest złoty kostium jak z okładki singla. Świetna aranżacja z chórem na żywo! A Justyna jak zwykle bezbłędna, wow".
  • "Występ to po prostu arcydzieło! Świetnie to brzmi".
  • "Jestem dumny, że ktoś taki jak Justyna Steczkowska reprezentowała mój kraj na EUROWIZJI!".

Pisali fani w sieci. Trudno się z nie zgodzić z ich opiniami.

Zobacz materiał promocyjny partnera:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Dwie diwy po raz pierwszy wystąpią na jednej scenie. Justyna Steczkowska zaśpiewa w zaskakującym duecie

Leon Myszkowski przerywa milczenie. Zdradził prawdę o konflikcie Steczkowskiej z TVP

Syn Steczkowskiej odniósł się do afery z TVP. Zmienił ton

Przeczytaj źródło